Według Ministerstwa Ochrony Kraju Litwy "przechwycono rosyjskie myśliwce, transportowiec i jeden samolot szpiegowski. Wszystkie miały wyłączone transpondery i nie reagowały na próby nawiązania łączności radiowej".

Reklama

W minionym tygodniu w obwodzie kaliningradzkim Rosja prowadziła ćwiczenia wojsk lotniczych. Litewski resort nie komentuje, czy rosyjska aktywność nad Bałtykiem była związana z tymi ćwiczeniami.

W tym roku NATO-wskie myśliwce przechwyciły 24 razy rosyjskie maszyny.

Misja Baltic Air Policing ma dwie bazy: w Estonii - w Amari i na Litwie - w Szawlach. Od maja w Szawlach po raz siódmy stacjonują polscy piloci – PKW Orlik 7.

PKW Orlik 7 na Litwie tworzą cztery samoloty F-16 i ok. 135 żołnierzy oraz pracowników wojska. Trzon kontyngentu wystawiła 31 Baza Lotnictwa Taktycznego z poznańskich Krzesin. Misja Polaków potrwa do końca sierpnia.

Polska ma status państwa wiodącego (ang. lead nation), co oznacza, że polscy lotnicy pełnią dyżury bojowe w systemie 24 godzin na dobę przez cały okres misji. Status państwa wspierającego (ang. support nation) ma obecnie Hiszpania, która do bazy w Amari wysłała pięć samolotów F-18 i ok. 130 żołnierzy.

Rotacyjną misję Baltic Air Policing NATO rozpoczęło w 2004 r. W 2012 r. przedłużono ją bezterminowo. Polacy pełnili dyżury w latach 2006, 2008, 2010, 2012, 2014 i 2016.

Główny cel misji to patrolowanie i niedopuszczenie do naruszenia przestrzeni powietrznej Estonii, Litwy i Łotwy oraz udzielanie pomocy samolotom wojskowym i cywilnym w sytuacjach awaryjnych występujących podczas lotu.

Reklama

Rutynowo zmiany składały się z czterech myśliwców z jednego państwa NATO. Wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego dyżurujący na początku 2014 r. Amerykanie zwiększyli swój kontyngent. Do końca sierpnia 2015 r. jednorazowo w misji uczestniczyły cztery państwa NATO (w tym jedno stacjonujące rotacyjnie w Malborku). Od września 2015 r. równocześnie w państwach bałtyckich stacjonują dwa państwa Sojuszu. Do tej pory dyżury w misji Baltic Air Policing pełniło 17 państw NATO.