Prokuratura w Bełchatowie bada, czy nauczyciel jednej z tamtejszych szkół podstawowych prezentował treści pornograficzne w szkole, w obecności ucznia. Świadkiem sceny, jak poinformowało Radio ZET, miał być autystyczny chłopiec. Dźwięk z sali lekcyjnej zarejestrował ukryty w jego plecaku dyktafon.
Postępowanie zostało wszczęte po doniesieniu rodziców ośmioletniego chłopca. Zaniepokojeni jego zachowaniem postanowili umieścić w jego plecaku dyktafon. Nagranie, jak sami przyznają, przeraziło ich.
8-latek cierpi na autyzm i nie mówi. W szkole przez większość czasu zajmuje się nim nauczyciel wspomagający. To właśnie ten nauczyciel został później bohaterem nagrania z dyktafonu.
Na nagraniu wyraźnie słychać dźwięk aktu seksualnego. Nie wiadomo jednak, czy chłopiec był świadkiem sceny, czy tylko zostawił plecak w sali lekcyjnej.
- Zabezpieczyliśmy to nagranie oraz monitoring szkolny, przesłuchaliśmy rodziców i podjęliśmy próbę przesłuchania pokrzywdzonego w obecności psychologa przed sądem – poinformował prokuratur Piotr Grochulski.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że nauczyciele, których zachowanie miało zostać zarejestrowane przez dyktafon, nie pracują już w szkole.