"W naszym kraju sędziowie niemal codziennie doświadczają personalnych ataków ze strony zarówno polityków partii rządzącej piastujących rozmaite urzędy państwowe, jak i środków masowego przekazu bezpośrednio lub pośrednio kontrolowanych przez obecny rząd" - napisała Gersdorf w tym liście zamieszczonym na stronie SN. Według niej "nie przypomina to przeprowadzania normalnych reform w demokratycznym państwie i nie ma nic wspólnego nie tylko z powszechnie szanowanymi standardami prawnymi, lecz nawet z elementarnymi wartościami, takimi jak godność człowieka oraz swoboda wyrażania opinii".

Reklama

List Gersdorf skierowany do szefów stowarzyszeń sędziowskich z Danii, Finlandii, Islandii, Norwegii, Szwecji, Łotwy i Estonii jest odpowiedzią na uchwałę podjętą w Helsinkach w końcu sierpnia br. na posiedzeniu prezesów stowarzyszeń sędziowskich z tych krajów. "Reforma sądownictwa w Polsce została przeprowadzona przez demokratycznie wybrany parlament, lecz bez dokonywania zmian w konstytucji. Wprowadzane zmiany stanowią poważne zagrożenie dla demokracji i podważają zasady trójpodziału władz, niezależności i odpowiedzialności sądownictwa" - oceniono w tamtej uchwale. Jednocześnie zachęcono w niej rządy państw nordyckich, aby "poprzez kontakty z polskimi władzami oraz poprzez międzynarodowe kontakty przedsięwzięły natychmiastowe możliwie intensywne działania".

Gersdorf w swoim liście podkreśliła, że jest "głęboko poruszona faktem, że losy polskiego sądownictwa nie są obojętne środowiskom prawniczym w innych państwach europejskich". "Dobrze jest wiedzieć, że w Państwa osobach Polska i Polacy znajdują wypróbowanych przyjaciół, gotowych głośno wyrazić swój sprzeciw; tego rodzaju gesty nie są dla nas bez znaczenia w tych trudnych czasach" - zaznaczyła.

Jednocześnie Gersdorf zaapelowała "o dalej idącą pomoc w zorganizowaniu szerokiej, ogólnoeuropejskiej debaty na temat praworządności". "Same protesty i apele, jakkolwiek ważne, nie wpłyną bowiem na opinie znacznej części polskiego społeczeństwa, wszelkimi środkami przekonywanej do zgodności dokonywanych zmian ze standardami konstytucyjnymi i międzynarodowymi. Bardziej niż kiedykolwiek potrzeba dzisiaj głosu nie elit politycznych, ale zwykłych obywateli – również niebędących prawnikami – w obronie tych wartości, którym służyło powołanie w 1949 r. Rady Europy i ustanowienie, zaledwie rok później, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka" - napisała.

Reklama

"Nie można zgodzić się na zaprzepaszczenie dorobku wielkiego ruchu Solidarności, która przywróciła Polskę Europie. Niepokoję się, że kazus Polski może stanowić jeden z kluczowych elementów destabilizujących europejski system prawny, zrodzony na gruzach najstraszliwszej z dotychczasowych wojen" - zaznaczyła Gersdorf.

Jak wskazała "konieczna jest szeroka akcja edukacyjna, tłumacząca rzeczywisty sens trójpodziału władz i niezależności władzy sądowniczej od świata polityki". "Dlatego właśnie apeluję o wspieranie budowania ogólnopolskiej sieci edukatorów prawnych, wspieranie polskich organizacji pozarządowych działających na rzecz praworządności oraz zorganizowanie paneuropejskiego kongresu prawniczego, który przyczyni się do zdynamizowania debaty publicznej na te ważkie tematy. Państwa pomoc w realizacji tej idei byłaby wyjątkowo cenna. W imieniu milionów Polek i Polaków bardzo o nią proszę" - zakończyła Gersdorf swój datowany na 10 września list.

Na początku sierpnia Sąd Najwyższy wystosował pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE i zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o SN określających zasady przechodzenia sędziów tego sądu w stan spoczynku. "Działanie Sądu Najwyższego, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec Prezydenta RP, ani jakiegokolwiek innego organu" - oświadczyła wtedy Kancelaria Prezydenta. Później SN wystosował do TSUE jeszcze dwa kolejne pytania prejudycjalne ws. niezależności władzy sądowniczej.

W zeszłym tygodniu wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha informował PAP, że od ubiegłej środy pracami SN kieruje najstarszy stażem prezes Izby SN, czyli w praktyce prezes Dariusz Zawistowski. Dotychczasowy kierujący pracami SN prezes Józef Iwulski (oraz 6 innych sędziów) otrzymał pismo prezydenta zawiadamiające go o przejściu w stan spoczynku. Paweł Mucha powtórzył także, że Małgorzata Gersdorf jest już sędzią w stanie spoczynku.

"Pani prezes Małgorzata Gersdorf jest nadal I prezesem Sądu Najwyższego" - podkreślił z kolei w zeszłym tygodniu rzecznik SN sędzia Michał Laskowski.