O wydostaniu mężczyzny z jaskini poinformował PAP oficer prasowy częstochowskiej straży pożarnej kpt. Marcin Pudło. W akcji uczestniczyło w sumie 18 goprowców i 25 strażaków, m.in. ze specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego z Radzionkowa oraz grupy operacyjnej z Katowic. Na miejscu było 13 samochodów strażackich.

Reklama

W niedzielę przed południem, podczas eksploatacji jaskini, mężczyzna spadł z wysokości ok. 6-7-metrów i nie był w stanie wydostać się o własnych siłach. Po trwającej ponad osiem godzin akcji został wyniesiony przez ratowników na tzw. noszach jaskiniowych. Następnie lekarz ocenił, że ok. 1,5-kilometrowy odcinek z jaskini do najbliższej drogi poszkodowany może przebyć na noszach samochodem GOPR. Później karetka pogotowia zawiozła go do szpitala.

Z informacji strażaków wynika, iż mężczyzna doznał poważnych obrażeń, m.in. złamania prawego i lewego barku oraz ręki. Dużym wyzwaniem dla ratowników było takie ułożenie poszkodowanego na noszach, by móc go bezpiecznie wynieść z jaskini, dowieźć do drogi i przekazać zespołowi ratownictwa medycznego. Już w jaskini mężczyzna, który przez cały czas był przytomny, otrzymał leki uśmierzające ból.

Grotołaz uczestniczył w niedzielę w eksploracji jaskini wraz z pięcioma innymi osobami, które opuściły ją o własnych siłach. Mężczyzna spadł z jednego z tzw. mostów w odległym punkcie jaskini. Żeby móc przystąpić do jego transportu goprowcy i strażacy musieli za pomocą wiertarek elektrycznych, ręcznie, poszerzyć trzy przesmyki, aby przeszły przez nie nosze jaskiniowe. Później trzeba było odpowiednio przygotować poszkodowanego do transportu.

Reklama

Mężczyzna przyjechał do rezerwatu Sokole Góry z 20-osobową zorganizowaną grupą, z której sześć osób wybrało się w niedzielę do Jaskini Wszystkich Świętych. Pozostali uczestnicy wyprawy nie odnieśli żadnych obrażeń. Rozpoczętą w niedzielę po godz. 14. akcją strażaków dowodził zastępca komendanta częstochowskiej straży pożarnej st. kpt. Tomasz Bąk. Wcześniej akcję prowadzili samodzielnie ratownicy jurajskiej grupy GOPR, która nie udziela żadnych informacji o przebiegu akcji.

Jaskinia Wszystkich Świętych, wraz z połączoną z nią Jaskinią Olsztyńską, są położone w rezerwacie Sokole Góry w rejonie Góry Pustelnicy. To jeden z największych i najciekawszych systemów jaskiń na Jurze.

Obie jaskinie są znane od dawna - pierwsze zapiski o nich pochodzą z 1836 r. Pod koniec XIX w. wydobywano tam szpat, czyli krystaliczny kalcyt, używany kiedyś przy wyrobie szkła. Choć szata naciekowa w obu jaskiniach została wtedy zniszczona, przyciągają bardziej zaawansowanych grotołazów urozmaiconym układem korytarzy i koniecznością stosowania technik taternictwa jaskiniowego - szczególnie w Jaskini Wszystkich Świętych.

Jurajskie jaskinie cieszą się popularnością niezależnie od pory roku; chętnie chodzą po nich m.in. wspinacze, ale także przygodni turyści. Do jaskiń nie docierają zewnętrzne wahania temperatury - cały rok wynosi ona od 5 do 8 stopni Celsjusza.