W grudniu Sąd Okręgowy w Warszawie uznał Bogusława B. za winnego i orzekł wobec niego karę sześciu lat więzienia oraz grzywnę w wysokości 10 tys. zł. Sąd orzekł również obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody, co w przypadku Bogusława B. oznacza zapłatę na rzecz szwajcarskiej spółki ponad 8 tys. euro.
Jak przekazał w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie po ogłoszeniu wyroku, prokurator mając na uwadze wysokość orzeczonej kary więzienia wniósł o tymczasowe aresztowanie Bogusława B.
Wówczas sąd powyższego wniosku nie uwzględnił. Prokurator nie zgadzając się z tym rozstrzygnięciem, złożył zażalenie na postanowienie sądu o niezastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Wczoraj Sąd Apelacyjny uwzględnił zażalenie prokuratora i zastosował wobec Bogusława B. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - przekazał Łukasz Łapczyński.
Postanowienie nie jest prawomocne.