W liście z 2006 roku Gorbaczow stwierdził między innymi: "Jeśli chodzi o wydarzenia roku 1980 w Polsce, oczywiście wywierano nacisk polityczny na kierownictwo państwa. Ale kwestia interwencji militarnej nigdy nie została przedłożona, w ogóle".
"O ile mi wiadomo, podobna propozycja nigdy nie została przedstawiona przez nikogo z Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. To mogę potwierdzić w sposób absolutnie kategoryczny" - zapewniał Gorbaczow.
W dalszej części listu były radziecki przywódca stwierdza, że władze ZSRR nie ponoszą odpowiedzialności za zamach na polskiego papieża, który sam nazywa strzałami na Placu św. Piotra.
W przypadającą dziś 27. rocznicę zamachu na Jana Pawła II "La Repubblica" zauważa, że list byłego przywódcy ZSRR przeczy temu, co zawarł w swej książce amerykański dziennikarz John O. Kohler, według którego to właśnie Gorbaczow podpisał wyrok śmierci na papieża Polaka.