To miało być bezpieczne miejsce na czas kwarantanny. I było... przez niecałe trzy dni. Mężczyzna, który wrócił z zagranicy - nie chcąc narażać swoich bliskich - syna oraz żony, która jest w ciąży - wybrał swoją altankę na ogródkach działkowych, by spokojnie przetrwać czternaście dni odosobnienia.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu