Na razie 69-latka podejrzana jest o cztery takie przestępstwa dokonane w podlaskich powiatach: augustowskim, sejneńskim i sokólskim. Pokrzywdzeni oszacowali straty na ponad 40 tys. zł - podał w poniedziałek zespół prasowy podlaskiej policji. Śledztwo trwa, bo nie jest wykluczone, że w ten sam sposób kobieta mogła działać też w innych częściach kraju.
Kradzieże odnotowane w Podlaskiem miały miejsce w drugiej połowie 2018 roku; po kilkuletnich poszukiwaniach kobietę udało się zatrzymać w jej domu we Wrześni. Według śledczych, mechanizm przestępstw opierał się na tym, że przekonywała ona osoby, które odwiedzała, że możliwa jest wypłata odszkodowań za pracę przymusową na rzecz III Rzeszy w czasie II wojny światowej. Gdy udało jej się wejść do domu, w trakcie rozmowy wykorzystywała nieuwagę domowników i kradła pieniądze, w jednym przypadku była to również biżuteria.
Tak policja wpadła na ślad oszustki
Na ślad podejrzanej o te przestępstwa policjanci trafili, badając inną sprawę; jeden z policjantów rozpoznał charakterystyczne znamiona na szyi kobiety. Tę szczególną cechę w jej wyglądzie potwierdzili również pokrzywdzeni, którzy ją rozpoznali.
Za kradzieże grozi 69-latce do 5 lat więzienia.