Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu zakończył się proces Arkadiusza Ł. ps. Hoss, oskarżonego o szereg oszustw i prób oszustwa dokonanych od maja 2013 r. do kwietnia 2014 r.

Hoss miał w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, działającej w Warszawie, Szwajcarii i Niemczech, wyłudzić pieniądze i biżuterię o łącznej wartości ok. 2 mln zł. Arkadiusz Ł. miał wprowadzać swoich rozmówców w błąd, podając się za ich bliskich znajomych lub członków rodzin. Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił przed sądem składania wyjaśnień.

Reklama

Prokuratur Dariusz Ziółkowski podkreślił w mowie końcowej, że dowody zebrane w sprawie nie budzą wątpliwości co do winy oskarżonego. Dodał, że zachowanie Arkadiusza Ł. cechowało się w znacznym stopniu społeczną szkodliwością czynu.

Jak mówił, zebrane dowody wskazują, że to Arkadiusz Ł. był osobą, która koordynowała działania grupy. Prokurator, za zarzucane oskarżonemu czyny, domaga się dla niego kary łącznej 13 lat więzienia. Ponadto domaga się wymierzenia mu kary grzywny, oraz naprawienie w całości szkody wobec wszystkich pokrzywdzonych.

Wyrok - 25 lutego

Obrońca Arkadiusza Ł. adw. Paweł Głuchowski wskazywał z kolei m.in. na ogromne wątpliwości co do legalności podsłuchów, które stanowią główny materiał dowodowy w sprawie. Przypomniał też, że jeśli sąd ma jakiekolwiek wątpliwości, których nie może rozstrzygnąć jednoznacznie – to musi te wątpliwości rozstrzygać w sposób korzystny dla oskarżonego. Całe to postępowanie nie dało żadnych podstaw do tego, by uznać winę oskarżonego w jakimkolwiek zakresie – zaznaczył Głuchowski i wniósł o uniewinnienie Arkadiusza Ł.

Sąd Okręgowy ma wydać wyrok w tej sprawie 25 lutego.