Moderna przedstawiła wstępne wyniki pokazujące, że trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19 bardzo mocno wzmacnia odporność i dodatkowo chroni przed zarażeniem się wariantem Delta.

Reklama

W TVN24 o szczepieniach przeciw COVID-19 mówił profesor Marcin Drąg z Katedra Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej. Jak powiedział, "na chwilę obecną wygląda, że trzecia dawka szczepionki będzie niezbędna".

Stuprocentowa odporność

Przypomniał, że pod koniec kwietnia szef firmy BioNTech ocenił, że trzecia dawka preparatu Pfizer powinna zapewnić stuprocentową odporność. - W chwili obecnej takie badania się toczą. Moderna już przedstawiła wyniki wstępne pokazujące, że ta trzecia dawka bardzo mocno wzmacnia odporność i dodatkowo chroni przed zarażeniem się wariantem Delta i przed przechorowaniem w bardzo silny sposób - wskazywał Drąg.

Profesor Drąg mówił też o szczepieniach w kontekście rozwijającego się wariantu Delta. - Wśród osób, które są zaszczepione, jeżeli nawet zarażą się wariantem Delta, to śmiertelność jest zerowa, przebieg ciężki choroby jest również zerowy albo występuje w bardzo niewielkim stopniu - powiedział.

Warianty wirusa z Brazylii i RPA

Trzecia dawka naszej szczepionki wzmacnia odporność przeciwko wariantom koronawirusa z Brazylii i RPA - podawał w maju koncern farmaceutyczny Moderna, powołując się na wyniki wstępnych badań z udziałem ludzi. Taką odporność zwiększa też nowa szczepionka firmy.

Trzecia dawka, którą zaaplikowano ochotnikom mającym za sobą dwie dozy, wzmacniała jednocześnie ochronę przed podstawową wersją koronawirusa. Wskazuje na to duży przyrost liczby antyciał w organizmie osób zaszczepionych - poinformował koncern.

Badania zostały przeprowadzone na 40-osobowej grupie ochotników. Sprawdzano skuteczność szczepionki koncernu Moderna w odniesieniu do szerzących się ostatnio nowych wariantów koronawirusa, w tym - wariantu brazylijskiego i wariantu z RPA znanego pod nazwą mRNA-1273.351.