Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w artykule dla Katolickiej Agencji Informacyjnej ocenił, że mimo gwarancji konstytucyjnych i konkordatowych Kościół został potraktowany gorzej niż przedsiębiorstwa handlowe. "Rządy z przeszłości nigdy nie ośmieliły się nałożyć na Kościół tak drastycznych zakazów, okazując w ten sposób znikomy respekt dla Kościoła i jego roli w życiu społecznym" – stwierdził arcybiskup.

Reklama

Niedzielski: Trudno mi komentować

- Trudno mi komentować nawet tę wypowiedź – powiedział Niedzielski w Polsat News. - Jak usłyszałem tę wypowiedź, to przyznam, że od razu miałem przed oczami obraz papieża Franciszka, który podczas drogi krzyżowej – w 2020 r. jeszcze, kiedy byliśmy świeżo dotknięci pandemią – odbył procesję sam na placu Świętego Piotra zamiast w Koloseum – zaznaczył.

Ówczesna decyzja papieża, zdaniem ministra zdrowia, pokazała, jak bardzo Kościół bierze pod uwagę sytuację epidemiczną. - To wtedy napełniało optymizmem – dodał.

Przewodniczący KEP, powoławszy się na art. 228 Konstytucji RP, stwierdził m.in., że "radykalne ograniczenia swobód obywatelskich – w świetle konstytucji – mogą być zastosowane jedynie po wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego".

"Mam nadzieję, że jednak ten głos Franciszka zwycięży"

Niedzielski na uwagę, że gdyby rząd wprowadził w związku z pandemią stan nadzwyczajny, to może nie byłoby dzisiaj żadnego "ale", odparł: - Bardzo wątpię, czy nie byłoby żadnego "ale". "Trudno mi rozpatrywać w tych kategoriach te słowa arcybiskupa. Nie znam kraju, gdzie Kościół by pokazał, że powinien być inaczej traktowany niż ogół obywateli – zaznaczył.

Pytany, czy hierarchowie i proboszczowie powinni mocniej zaangażować się w promocję szczepień przeciw COVID-19, szef MZ przypomniał, że w ubiegłym tygodniu ruszył pilotaż, w którego ramach w dziesięciu parafiach w każdym województwie działają mobilne punkty szczepień.

Reklama

- Jesteśmy nawet pozytywnie zaskoczeni, jakim zainteresowaniem się to cieszyło, a przede wszystkim jesteśmy zadowoleni z tego, że Kościół bardzo tutaj z nami ściśle współpracował – podkreślił.

W jego ocenie z jednej strony "pojawiają się sygnały, które wywoływać mogą ambiwalencję", ale z drugiej jest wsparcie Episkopatu, co napawa optymizmem.

- Mam nadzieję, że jednak ten głos Franciszka zwycięży – powiedział Niedzielski.