Książka "Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele" ma wyjątkowy charakter. Nuncjusze zwykle nie zabierają głosu w sprawach Kościoła i kraju, w którym pracują. Arcybiskup Kowalczyk odstępuje od tej reguły i szeroko dzieli się swoimi refleksami na temat Polski i naszego Kościoła.

Reklama

Szczególnie interesujące są jego opinie na temat stanu wojennego i Okrągłego Stołu. Arcybiskup Kowalczyk przestrzega przed pochopnym ocenianiem stanu wojennego, bowiem jego zdaniem istniało zagrożenie zewnętrzne i władza ludowa została postawiona przed alternatywą: "albo rozwiążecie to sami, albo rozwiążemy to my".

Dodaje, że na pewno było w tym czasie wielkie cierpienie, "ale zło, które mogło zaistnieć, gdyby ktoś z ludzi sprowokował społeczeństwo do otwartej walki, przyniosłoby nieobliczalne skutki".

Nuncjusz wystawia też pozytywne świadectwo generałowi Jaruzelskiemu: "Jan Paweł II darzył pewnym szacunkiem generała Wojciecha Jaruzelskiego, bo widział, że w tym człowieku jest jakiś duch patriotyzmu, duch dobra, jakaś wola obrony Polski".

Jednoznacznie chwali Okrągły Stół: "droga Okręgłego Stołu zdała egzamin". Ale jednocześnie przyznaje, że nie była doskonała i do dziś ponosimy tego konsekwencje. Zwraca przy tym uwagę, że ekipa solidarnościowa nie była gotowa do przejęcia władzy, a naród do zmiany systemu politycznego. Zdecydowanie przeciwstawia się opiniom, że pokojowe przemiany były sprzedawaniem Polski. "Jeśli ktoś miał inną koncepcję pokojowych przemian w Polsce, to szkoda, że jej wtedy nie zrealizował" - zauważa.

Nuncjusz apostolski nie szczędzi krytycznych uwag kapłanom. Jego zdanem kryzys w Kościele wynika między innymi z tego, że księża stali się teoretykami duchowości, ale nie żyją wiarą. "Kryzys w Kościele nie wynika z życia ludzi świeckich, zaś stwarzają go księża i duchowni w ogóle" - podkreśla.

Odnosi się także do problemu lustracji kapłanów. Według arcybiskupa Kowalczyka powinna być oddana w ręce władzy duchownej, a nie w ręce państwa jak to się dzieje w Polsce. Jednocześnie nuncjusz podkreśla zdecydowanie, że jeśli jakiś kapłan dopuścił się zdrady to powinien zostać osądzony i "jasno i wyraźnie przeprosić tych, którym zrobił krzywdę".

Reklama

Doceniając fenomen Radia Maryja stwierdza jednoznacznie: "Radio katolickie nie jest po to, żeby pchać ludzi do piekła, a innych gloryfikować lub stwarzać podziały społeczne".

Nuncjusz zdecydowanie zaprzecza opiniom o trudnościach we współpracy z prymasem Polski kardynałem Józefem Glempem. Wprost przeciwnie, wystawia mu niezwykle serdeczne i celne świadectwo: "Ksiądz prymas ma swoją delikatność, jest człowiekiem o dużej dobroci, o dużej życzliwości, ale nie okazuje jej w sposób spektakularny i ostentacyjny".





p


Abp Józef Kowalczyk, "Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele", rozmowę prowadzi ks. Rafał Markowski, Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna "Adam", Warszawa 2008 r.