Sejm przyjął ustawę ustanawiającą nowe święto państwowe - Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego 1 października, a 28 października jednogłośnie poparł ją Senat. Ustawa, która była inicjatywą ustawodawczą prezydenta, stanowi odpowiedź na głosy przedstawicieli społeczności, działaczy patriotycznych i władz samorządowych z Wielkopolski.
We wtorek w Poznaniu odbyło się uroczyste podpisanie ustawy przez prezydenta Dudę. Prezydent podkreślił, że miejsce uroczystości nie jest przypadkowe. Jak przypomniał, to historyczna sala dawnego hotelu "Bazar", w którym, tuż przed wybuchem Powstania Wielkopolskiego zamieszkał, przybywszy wtedy do Poznania, Ignacy Jan Paderewski. To właśnie przemówienie Paderewskiego wygłoszone z okna tego hotelu – jak przypomniał prezydent – uznawane jest za jeden z impulsów wybuchu powstania.
"W wielkim poczuciu jedności"
Podczas uroczystości prezydent zwracał uwagę, że ustawa w tej sprawie została przyjęta przez parlament "w wielkim poczuciu jedności, bez zbędnych dyskusji politycznych". - Z całego serca dziękuję, że i posłowie, i senatorowie sprawnie przeprowadzili ten proces legislacyjny - dodał.
Zapowiedział, że ustawa zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw w najbliższym czasie, tak, by już w tym roku 27 grudnia był Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego - świętem narodowym, ale nie dniem wolnym od pracy, bo - jak wskazał Duda - o to Wielkopolska nie wnosiła. - Cieszę się ogromnie, że święto to od tego roku wpisze się na trwałe do oficjalnego kalendarza Rzeczypospolitej - dodał.
- To jest pewien akt swoistej, dziejowej - może to bardzo wielkie słowo - ale po prostu sprawiedliwości wobec Powstania Wielkopolskiego, jako niesłychanie ważnego czynu zbrojnego tamtego czasu - oświadczył prezydent, wskazując, że powstanie było wielkim sukcesem.
Duda zwracał uwagę, że choć w Wielkopolsce o powstaniu pamiętano, to przez dziesiątki lat było one niedoceniane w przestrzeni ogólnopolskiej. Jak mówił, w Poznaniu i Wielkopolsce pamiętano o bohaterach, o organizatorach i dowódcach powstania, ale - jak wskazał - należy pamiętać, że powstanie toczyło się nie tylko na obecnych terach województwa wielkopolskiego.
- Toczyło się w Wielkopolsce geograficznie pojmowanej, historycznie pojmowanej, szerszej niż dzisiejszy tylko obszar województwa wielkopolskiego. Tam też toczyły się, poza miastem Poznaniem, krwawe walki, może właśnie najbardziej krwawe. Choć całe powstanie, trzeba jasno powiedzieć, jak na swój zakres ogromny i chwilę, w jakiej się działo – tak bardzo krwawe nie było – mówił.
Dodał, że "nie wynika to z tego, że było mało walk, że te walki były słabe, nie – wynika to z tego, że te walki były po prostu bardzo dobrze przygotowane. Wynika to z tego, że ci, którzy dowodzili Powstaniem Wielkopolskim byli dowódcami, którzy mieli przygotowanie, doświadczenie bojowe".
"Wielkopolska jest kolebką polskiej państwowości"
Prezydent przypomniał, że to Wielkopolska jest kolebką polskiej państwowości. - To tutaj kiedyś narodziło się państwo Polan, budowane przez Mieszka I, Bolesława Chrobrego – pierwszego króla Polski. W istocie więc - trzeba jasno powiedzieć – 11 listopada jest dniem, który uważamy za dzień odzyskania niepodległości, ale tak naprawdę prawdziwa Polska ukształtowała się w swoich zasadniczych zrębach wówczas, kiedy to miasto, Poznań, kiedy pobliskie Gniezno stały się częścią odradzającej się Rzeczypospolitej. Dlatego właśnie Powstanie Wielkopolskie ma tak ogromne znaczenie dla odzyskania przez Polskę niepodległości - powiedział prezydent.
W trakcie uroczystości prezydent odebrał honorową statuetkę "Dobosza Powstania Wielkopolskiego" przyznaną przez Towarzystwo Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918/1919. Statuetka jest miniaturą Pomnika Dobosza, nazwanego Pomnikiem Powstania i Wolności w Śremie. Postać Dobosza, młodego powstańca wielkopolskiego, wybijającego werblami rytm na bębenku jest symbolem ojczyzny wzywającej naród do walki o swoją wolność. Statuetki Dobosza przyznawane są za działalność naukową i społeczną dotyczącą historii powstania wielkopolskiego oraz utrwalanie pamięci o jego uczestnikach.
Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Przemysław Terlecki podkreślił podczas uroczystości, że Wielkopolanie są dumnymi, mężnymi, walecznymi i pracowitymi ludźmi. Dodał, że te cechy potwierdzają dwa, spośród czterech w historii Polski, zwycięskie insurekcje - Powstanie Wielkopolskie z 1806 roku, oraz Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 roku.
Terlecki podziękował prezydentowi m.in. za to, że "jak mało kto spoza Wielkopolski – czuje i rozumie pan naszą historię, naszą wielkopolską, naszą wspólną Polską historię".
"Marzy nam się..."
Terlecki wyraził nadzieje, że wraz z ustanowieniem Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, w Poznaniu uda się zbudować nowoczesne muzeum, które nie tylko Polakom, ale i gościom z zagranicy opowie historię tego zwycięskiego zrywu.
- Marzy nam się, żeby młodzi ludzie w Polsce, w podręcznikach szkolnych, przeczytali o tym dumnym, zwycięskim powstaniu. O tym, jak Wielkopolanie walczyli o kształt granic odradzającej się ojczyzny, nie tylko tu lokalnie, w Wielkopolsce - przede wszystkim chodzi o granice wschodnie, o wojnę Polsko-Bolszewicką, o Bitwę Warszawską, o Lwów, o Mińsk, o Powstania Śląskie – wszędzie tam byliśmy. Chcemy, żeby młodzi ludzie o tym przeczytali nie w malutkim akapicie, jak to jest dotychczas. Będziemy pisać, nasza grupa napisze do ministra edukacji, żeby cały rozdział poświęcony tej historii jak najszybciej znalazł się w podręcznikach – powiedział.
Terlecki podziękował wszystkim osobom i instytucjom zaangażowanym w inicjatywę ustanowienia Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Podkreślił też, że marzy o tym, by to święto obchodzone było w całym kraju uroczyście, radośnie i w jedności. "Byśmy razem potrafili w mądry sposób pokazać ten współczesny patriotyzm i zwykłą ludzką solidarność"– powiedział Terlecki.
Przed uroczystością w dawnym hotelu "Bazar" prezydent złożył wieniec na grobie gen. Stanisława Taczaka, pierwszego naczelnego dowódcy Powstania Wielkopolskiego, na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan na Wzgórzu św. Wojciecha.
Ustawa, która była inicjatywą ustawodawczą prezydenta, stanowi odpowiedź na głosy przedstawicieli społeczności, działaczy patriotycznych i władz samorządowych z Wielkopolski.
"W hołdzie bohaterom - uczestnikom narodowego zrywu z lat 1918-1919, którzy wyzwolili Wielkopolskę spod panowania niemieckiego i przyłączyli ją do odrodzonej Rzeczypospolitej" - głosi preambuła ustawy, w której kolejne artykuły mówią o ustanowieniu 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego i świętem państwowym.
Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. W pierwszym okresie walk, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część miasta. Ostatecznie zostało ono wyzwolone 6 stycznia 1919 r., kiedy przejęto lotnisko. Do połowy stycznia wyzwolono też większą część Wielkopolski.
Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze, podpisany przez Niemcy i państwa Ententy 16 lutego 1919 r. W myśl jego ustaleń, front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych.
Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w którego wyniku do Polski powróciła prawie cała Wielkopolska.