Chodzi o to, by resort zdrowia mógł kupować nie tylko obowiązkowe szczepionki (tak brzmi przepis obecnie), ale i zalecane (taką byłby preparat przeciw HPV). Miało to być załatwione przy okazji prac nad projektem ustawy o Funduszu Kompensacyjnym, ale utknął on w Sejmie.

Reklama

- Mamy związane ręce, dopóki nie zmienią się przepisy, nic nie możemy zrobić - mówią DGP rozmówcy z MZ.

Więcej w środowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej"