W czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu prokurator Artur Szykuła poinformował, że Małgorzata O., była urzędniczka Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, obecnie zatrudniona w NIK, została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące w sprawie przyjęcia 50 tys. zł łapówki. Informacje w tej sprawie zamieściła też w komunikacie Prokuratura Krajowa.

Reklama

Wydział prasowy NIK w piątek wydał oświadczenie, w którym poinformowano, że O. od 1 listopada br. do października 2022 roku przebywa na bezpłatnym urlopie. "W związku z komunikatem, jaki zamieściła Prokuratura Krajowa – Prezes Najwyższej Izby Kontroli polecił wszcząć postępowanie wyjaśniające. Podkreślić należy, że zgodnie z ww. komunikatem zarzucane Małgorzacie O. czyny nie dotyczą okresu, w którym była zatrudniona w Najwyższej Izbie Kontroli" - oświadczył wydział NIK.

Sprawa dotyczy 50 tys. zł

Kobieta została zatrzymana w środę na polecenie zamojskiej prokuratury w sprawie przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości 50 tys. zł w związku z pełnioną poprzednio funkcją publiczną – starszego specjalisty ds. prawa zamówień publicznych w PARP.

Reklama

- Ustalono, że Małgorzata O. od grudnia 2017 r. do kwietnia 2018 r. weryfikując prawidłowość rozliczenia przez jednego z zamojskich przedsiębiorców projektu unijnego, współfinansowanego przez PARP, na kwotę ponad 8,8 mln zł, stwierdziła nieprawidłowości skutkujące możliwością nałożenia na beneficjenta korekty finansowej w wysokości od 150 tys. zł do 750 tys. zł - poinformował Szykuła.

Podejrzana usłyszała zarzuty uzależnienia wykonania czynności służbowych związanych z obniżeniem korekty finansowej od otrzymania korzyści majątkowej w kwocie 50 tys. zł, którą następnie przyjęła. Kobieta pracowała w PARP od listopada 2017 r. do lipca 2018 r. Od sierpnia 2018 r. jest zatrudniona w Departamencie Ochrony Środowiska Najwyższej Izby Kontroli, jest również członkiem Europejskiej Organizacji Najwyższych Organów Kontroli (EUROSAI). Małgorzata O. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu.