Gdyby udało się szczerze podyskutować w cztery oczy, miałbym do niego tylko dwa pytania - powiedział Lech Wałęsa.

Reklama

"Czy jak zakończymy sprawę z Rosją, zabierzemy się za Chiny?"

Po pierwsze: czy wytrwa w dobrym działaniu, bo bardzo mi się podoba, co robi w kontekście wojny w Ukrainie. Jestem zaskoczony, bo to pierwszy prezydent, którego można podziwiać za tego typu postępowanie. Pochwał z mojej strony na pewno by nie zabrakło. Po drugie, interesuje mnie, czy jak zakończymy sprawę z Rosją, zabierzemy się za Chiny – podkreślił były prezydent.