O zdarzeniu poinformowała w sobotę asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. Przekazała, że do awantury w mieszkaniu 41-latka doszło w środę wieczorem, kiedy 24-letni mężczyzna nie chciał zawieźć go do mieszkania jego córki.

Reklama

W pewnym momencie mężczyzna chwycił za nóż i krzycząc, że go zabije, zranił go w głowę i rękę, po czym zabrał mu kluczyki do bmw i pojechał do mieszkania swojej córki. Gdy otworzył mu jej chłopak, 41-latek rzucił się na niego z nożem, grożąc przy tym, że odbierze mu życie. W trakcie szamotaniny zostało odebrane mu narzędzie, a sam zbiegł z miejsca zdarzenia - opisała policjantka.

Mężczyzna był pijany

Mężczyzna został zatrzymany przez patrol policji po ucieczce wcześniej skradzionym samochodem. Badanie alkomatem wykazało, że był kompletnie pijany; miał prawie 3 promile alkoholu.

Śledczy przedstawili 41-latkowi zarzuty usiłowania dwóch zabójstw, kierowania gróźb karalnych oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości wraz z krótkotrwałym użyciem cudzego pojazdu. Wobec podejrzanego sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Za zarzucane mu czyny grozi dożywocie.

autorka: Gabriela Bogaczyk