O alarmie bombowym w jednej z lubelskich szkół funkcjonariusze zostali powiadomieni w środę rano. Z informacji przekazanych policjantom wynikało, iż wiadomość o bombie miała pojawić się na jednej z internetowych grup. Autor był anonimowy – przekazał w czwartek nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Reklama

Policjanci na miejscu dokładnie sprawdzili budynek. Szybko ustalono, że zgłoszenie było fałszywe. Głupi żart był przyczyną wielu niepotrzebnych czynności służb i sporego zamieszania w szkole i wśród młodzieży – dodał funkcjonariusz.

Do wysłania wiadomości przyznała się 17-latka. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają szczegóły zdarzenia. Nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Nadkom. Gołębiowski przypomniał, że za wywołanie fałszywego alarmu bombowego grozi do 8 lat więzienia. Sprawca musi liczyć się też z kosztami prowadzenia akcji.

autorka: Gabriela Bogaczyk