Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał wczoraj przed silnym wiatrem. Porywy wiatru sięgały 60-65 km/h, a punktowo ponad 70 km/h. Nad morzem porywy były jeszcze silniejsze. Średnia prędkość wiatru dochodziła do 40-50 km/h, porywy do 80-85 km/h.

Reklama

Dziś strażacy pracują nad usuwaniem skutków trudnej pogody. IMGW ostrzega Polaków także przed dzisiejszą pogodą.

Wielkopolskie: Podmuch wiatru przewrócił komin

Reklama

Najwięcej zdarzeń odnotowano w nocy między innymi w Poznaniu i w okolicach Czarnkowa.

Jak powiedział w piątek rano oficer dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej, od czwartkowego poranka do godziny 7 w piątek strażacy w regionie odebrali ponad 350 zgłoszeń dotyczących skutków silnego wiatru.

Oficer dyżurny poinformował, że większość interwencji dotyczyła połamanych i powalonych drzew, które blokowały drogi. Dodał, że najpoważniejsza interwencja miała miejsce w czwartek wieczorem w Rybnie Wielkim w powiecie gnieźnieńskim, gdzie doszło do przewrócenia się 24-metrowego komina o konstrukcji stalowej; oparł się o inny komin. Konstrukcję zabezpieczono.

Najwięcej zgłoszeń odebrano z terenu Poznania – około 50, a także z Czarnkowa i okolic - 28. Nie było osób poszkodowanych.

Warmińsko-Mazurskie: Mieszkańcy bez prądu, strażacy usuwają połamane drzewa

Ponad 3 tysiące odbiorców w województwie warmińsko-mazurskim nie ma w piątek rano prądu wskutek awarii spowodowanych silnym wiatrem - poinformowały służby. W ciągu minionej doby straż pożarna odnotowała w regionie 87 interwencji związanych z pogodą.

- Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego bez prądu pozostaje 3370 odbiorców: w Świętajnie, Baniach Mazurskich, rejonie Giżycka, Rynu, Pozezdrza, Kowali Oleckich, Rucianego-Nidy, Budr i Braniewa. Awarie usuwane są na bieżąco - poinformował w piątek rano rzecznik wojewody Krzysztof Guzek.

Przez ostatnią dobę strażacy mieli 87 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Były to głównie połamane drzewa i kilka naderwanych blach na dachach budynków. W Barczewie drzewo upadło na dwa zaparkowane samochody, w których nikogo nie było.

- Nie mamy informacji, żeby ktokolwiek został poszkodowany w zdarzeniach związanych z silnym wiatrem - przekazał młodszy brygadier Grzegorz Jakubowski z warmińsko-mazurskiej straży pożarnej.

Reklama

Powiało także w Lubelskiem i w Małopolsce. W Świętokrzyskiem wiatr złamał komin

Dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie, młodszy brygadier Maciej Falandysz przekazał, że w ciągu ostatniej doby strażacy w regionie mieli 107 interwencji związanych z silnym wiatrem. - Głównie chodzi o drzewa i konary powalone na drogi i szlaki komunikacyjne, które utrudniały przejazd. Nie odnotowaliśmy zerwanych dachów na budynkach. Nikt też nie ucierpiał – wyjaśnił.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Lubelszczyzny przed oblodzeniem. „Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu powodujące ich oblodzenie” – przekazano w komunikacie.

W województwie małopolskim strażacy także mieli pełne ręce roboty. 92 razy interweniowali od godziny 15 w czwartek do rana w piątek w związku z silnym wiatrem w regionie. Większość interwencji dotyczyła powalonych drzew i połamanych gałęzi.

Najwięcej razy do akcji strażacy wyjeżdżali w Krakowie (34), Wadowicach (12) i Oświęcimiu (7). W Zakopanem i Chrzanowie służby interweniowały 6 razy, w Nowym Sączy - 5, Olkuszu - 3, i po dwa razy w Suchej Beskidzkiej oraz Myślenicach. Pojedyncze akcje odnotowano też w Tarnowie, Limanowej, Brzesku, Bochni i Dąbrowie.

Silny wiatr złamał także komin w województwie świętokrzyskim. Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, w regionie było 47 interwencji. Strażacy zabezpieczali między innymi złamany komin na nieużytkowanej kotłowni w miejscowości Małogoszcz oraz połamane konary drzew.

Alert RCB dla części Śląska, Małopolski i Podkarpacia

Część mieszkańców Polski dostało wiadomość od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa z ostrzeżeniem przed silnym wiatrem oraz przerwach w dostawach prądu.

Poinformowano także o przekroczeniu stanów ostrzegawczych części rzek.