Wybory samorządowe w 2024 roku
7 kwietnia 2024 roku odbędą się w Polsce wybory samorządowe. W związku z nimi Rada ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski (KEP) wydała swoje stanowisko, podejmując "problemy, które z całą ostrością ujawniły się po ostatnich wyborach parlamentarnych w Polsce".
Rada zaapelowała m.in. o odpowiedzialne podejście do wyborów samorządowych, a także przypomniała zasady, którymi powinien kierować się człowiek wierzący. "Są bowiem takie zasady, które stanowią fundament godziwego życia społecznego" – wskazano.
"Vademecum wyborcze katolika"
"Vademecum wyborcze katolika" to zbiór pięciu punktów, według których powinien kierować się człowiek wierzący podczas wyborów. To dokument, który polscy biskupi opublikowali we wrześniu 2023 roku przed wyborami parlamentarnymi.
Członkowie rady podkreślają, że "udział w wyborach jest obowiązkiem sumienia katolika. Jest to bowiem dowód podstawowego zaangażowania się 'na rzecz dobra wspólnego, czyli dobra wszystkich i każdego'".
Wartości nienegocjowalne dla katolika
Przypominają też, że w sprawach wartości nienegocjowalnych, które dotyczą porządku moralnego, katolik nie może pójść na kompromis.
Wśród kwestii, które powinny być uwzględnione podczas podejmowania decyzji, wymieniają:
- prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci;
- prawa rodziny opartej na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci;
- prymat rodziców w wychowaniu dzieci;
- wolność sumienia i wolność religijną;
- sprzeciwianie się budowaniu świata "tak, jakby Boga nie było";
- wewnętrzny i zewnętrzny pokój;
- "etyczny kształt procesów gospodarczych".
Uznanie wyborów
Vademecum wskazuje też, że "w sytuacji, gdy społeczeństwo już dokonało demokratycznego wyboru – nawet jeśli jest on sprzeczny z preferencjami głosującego – należy uszanować jego wynik". Natomiast w sytuacji, gdyby sprawujący władzę ustanawiali niesprawiedliwe prawa lub podejmowali działania sprzeczne z porządkiem moralnym, to rozporządzenia te nie obowiązują w sumieniu.
"Sprzeciw katolika względem tak stanowionego prawa wynika jedynie z posłuszeństwa Bogu, a nie z racji politycznych" – podkreśla Rada ds. Społecznych KEP.