Legion Ukraiński w Polsce. Ruszyła rekrutacja

O powstaniu legionu złożonego z Ukraińców mieszkających w Polsce mówili w lipcu premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Umowa zakładała, że chętni mieli zostać przeszkoleni i uzbrojeni. Za szkolenie odpowiadać ma Wojsko Polskie, a za rekrutację Kijów.

Reklama

W piątek minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz – pytany o Legion Ukraiński – poinformował, że Polska od 1 września jest gotowa szkolić ukraińskich ochotników, jednak rekrutacja ruszyła dopiero teraz. – Wtedy nie zgłosiła się wystarczająca liczba chętnych. Rozumiem, że teraz Ukraina podjęła działania związane z informacją, rekrutacją i promocją tego procesu, liczymy więc na efekty – powiedział minister obrony narodowej.

Rekrutują na wojnę z Rosją. Znamy liczbę chętnych

Za proces naboru chętnych odpowiada centrum rekrutacyjne, które otwarto na bazie Konsulatu Generalnego Ukrainy w Lublinie.

– W pierwszych dniach otwarcia centrum otrzymaliśmy 138 wnioskówza pośrednictwem strony internetowej oraz 58 przez konsulaty i ambasady – przekazał konsul generalny Ukrainy w Lublinie Oleh Kuts dodając, że są to zgłoszenia z całej Polski, jak i z zagranicy.

Legion Ukraiński. Chętni mogą liczyć na wynagrodzenie

Reklama

Następnie z chętnymi kontaktują się przedstawiciele zespołu rekrutacyjnego, którzy zapraszają ich na spotkanie do Lublina, podczas którego omawiane są szczegóły i sprawdzane formalności. Na miejscu działa też wojskowa komisja lekarska.

– Dla tych, którzy się wahają, dodatkowy plus może stanowić właśnie zapewnienie na początek szkolenia, wyposażenia. Poza tym mają gwarancję powrotu na rotację do Polski, co w innych przypadkach nie jest możliwe. Być może, to będzie właśnie takim czynnikiem stymulującym do podjęcia decyzji – zwrócił uwagę Oleh Kuts. Dodał, że ochotnicy otrzymują również wynagrodzenie za swoją służbę.