- NIK: PK nierzetelnie zakupiła system Hermes
- Brak analiz i nieuzasadnione wykluczenie przetargu
- Kontrowersyjne zastosowanie systemu
- Wady umowy i brak nadzoru nad danymi
- Zawiadomienia do prokuratury
NIK: PK nierzetelnie zakupiła system Hermes
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) skrytykowała proces zakupu oraz wykorzystania systemu Hermes przez Prokuraturę Krajową. W 2020 roku, za 15,56 mln zł, PK nabyła oprogramowanie do analizy danych z otwartych źródeł internetowych (OSINT). Jak wykazała kontrola, transakcja odbyła się bez rzetelnej analizy potrzeb, możliwości alternatywnych systemów oraz bez zachowania procedur zamówień publicznych. NIK oceniła to jako działanie nierzetelne i niegospodarne.
Brak analiz i nieuzasadnione wykluczenie przetargu
NIK wskazuje, że przed zakupem systemu Hermes nie przeprowadzono analiz dot. jego funkcjonalności oraz potrzeb prokuratorskich analityków. Zignorowano też rekomendacje dotyczące tańszych alternatyw. Najdroższy z systemów konkurencyjnych był o 6,5 mln zł tańszy niż Hermes.
PK powołała się na względy bezpieczeństwa publicznego, aby pominąć procedury zamówień publicznych, jednak zdaniem NIK nie było ku temu podstaw. System nie spełniał funkcji operacyjnych i miał jedynie wspierać ustawowe zadania prokuratury. NIK podkreśla, że publiczne ujawnienie zakupu narzędzia do analizy danych z otwartych źródeł nie stanowiło zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.
Kontrowersyjne zastosowanie systemu
NIK ujawniła, że system Hermes był wykorzystywany do wyszukiwania informacji o politykach, samorządowcach, prokuratorach i osobach z sektora biznesowego. Analizy wykonywano często bez formalnych wniosków i bez powiązania z prowadzonymi śledztwami. Takie działania mogły mieć charakter czynności operacyjno-rozpoznawczych, do których uprawnione są jedynie służby specjalne.
Wady umowy i brak nadzoru nad danymi
Zdaniem NIK, umowa zakupu Hermesa faworyzowała dostawcę i nie zabezpieczała interesów państwa. "Językiem umowy był angielski, a w razie sporu właściwy był sąd w Londynie. Kary umowne były symboliczne, a umowa nie zapewniała natychmiastowej reakcji na awarie systemu" - czytamy w komunikacie.
Co więcej, PK nie zweryfikowała, czy system zapewnia bezpieczeństwo danych śledczych. Do Hermesa wprowadzano informacje objęte tajemnicą postępowania, nie mając pewności, gdzie i jak są przechowywane oraz kto ma do nich dostęp.
Zawiadomienia do prokuratury
W wyniku kontroli, NIK złożyła dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa:
- wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach przez niegospodarny zakup systemu,
- nieujawnienia dokumentu księgowego dotyczącego Hermesa podczas kontroli NIK.
Dodatkowo, Izba powiadomiła Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o potencjalnym zagrożeniu związanym z niekontrolowanym dostępem do danych ze śledztw.
System wycofany
Od wiosny 2024 r. PK zaprzestała opłacania wsparcia dla Hermesa, co oznacza koniec jego użytkowania. NIK, mimo poważnych naruszeń, nie mogła złożyć zawiadomienia o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych, gdyż minął trzyletni okres przedawnienia.
Raport NIK wskazuje na liczne nieprawidłowości i rodzi pytania o transparentność wydatków publicznych oraz bezpieczeństwo wprowadzanych do systemu danych. Sprawę będzie teraz badać prokuratura oraz ABW.