Według cytowanych przez gazetę filipińskich ekspertów ds. bezpieczeństwa, Manila może wyciągnąć wnioski z działań Warszawy w kontekście modernizacji sił zbrojnych i reagowania na zewnętrzne zagrożenia. Oba kraje "stoją w obliczu podobnych dylematów strategicznych na liniach frontu rywalizacji między mocarstwami hegemonicznymi" – ocenił Chester Cabalza, założyciel think tanku, International Development and Security Cooperation.

Polska wzorem dla Filipin. Chcą nas w "sojuszu mocarstw średnich"

Chiny roszczą sobie prawa do niemal całego Morza Południowochińskiego, łącznie z częściami wyłącznych stref ekonomicznych Brunei, Indonezji, Malezji, Filipin i Wietnamu. Analityk Richard Heydarian podkreśla potrzebę "ścisłej współpracy strategicznej" między Warszawą a Manilą, sugerując również możliwość stworzenia "sojuszu mocarstw średnich", obejmującego także inne państwa, takie jak Japonia, Korea Południowa, Indie i Australia.

Reklama

"SCMP" przypomina ubiegłoroczną wizytę polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na Filipinach, który wyraził poparcie dla stanowiska Manili w kwestii Morza Południowochińskiego, gdzie Chiny roszczą sobie prawo do praktycznie całego akwenu i stosują taktykę tzw. "szarej strefy".

Reklama

Nowy sojusznik Polski? Piszą o wspólnej produkcji sprzętu wojskowego

Według dziennika "SCMP" polsko-filipińska współpraca obronna może obejmować transfer technologii, produkcję sprzętu wojskowego i wspólne programy badawcze. Przykładem jest dostawa śmigłowców Black Hawk z PZL Mielec dla Filipin, która pozwoli Manili stworzyć największą na świecie flotę tych maszyn.

Jednak nie wszyscy analitycy podzielają te poglądy. Mark Manantan z Pacific Forum ostrzega przed popadaniem w analogie z czasów zimnej wojny, podkreślając potrzebę skupienia się na budowaniu własnych zdolności obronnych i rozwoju gospodarczym.