Straszny krajobraz po burzy. ZDJĘCIA napływały z całej Polski
1 Na poznańskim osiedlu Winiary przy ulicy generała Maczka kilka drzew przewróciło się na zaparkowane tam samochody.
PAP / Jakub Kaczmarczyk
2 Najwięcej odbiorców bez prądu - 218 tysięcy, jest na Mazowszu. W całym kraju strażacy interweniowali ponad 2800 razy. Najwięcej interwencji było w województwach wielkopolskim i mazowieckim. Na skutek burz zginęła 1 osoba, a 10 zostało rannych
PAP / Jakub Kaczmarczyk
3 Najwięcej szkód gwałtowne burze wyrządziły w powiecie łosickim, tam zebrał się rano sztab kryzysowy, który ma zdecydować o sposobach wsparcia poszkodowanych mieszkańców. Tylko w miejscowości Łuzki niedaleko Łosic wiatr zerwał dachy z kilkunastu budynków mieszkalnych i gospodarczych. W sąsiednich Popławach zawaliła się część budynku z chodowlą drobiu i zerwała również niemal cały dach na obiekcie. Strażacy z powiatu całą noc pracowali przy usuwaniu skutków burz. Wspomagały ich dziesiątki ochotników. Ponad 60 interwencji zanotowali siedleccy strażacy, choć tutaj głównym problemem były powalone przez wiatr drzewa. Z czterech budynków wiatr zerwał dachy, doszło też do sześciu podtopień. Nawałnice szalały też w okolicach Wyszkowa i Ostrołęki, gdzie prądu nie ma w tej chwili około 30 tysięcy odbiorców.
PAP / Jakub Kaczmarczyk
4 Najpoważniejsze zdarzenia i zniszczenia są w południowej części regionu. W Sławie zginęła pasażerka samochodu, na który spadł konar drzewa, a w Grabiku pod Żarami został ranny mężczyzna kierujący autobusem, na który zwaliło się drzewo.
PAP / Jakub Kaczmarczyk
5 W wyniku burz, które przeszły nad Śląskiem, 18 bm. doszło do zalania trasy S86 w kierunku Katowic. Po usunięciu podtopień ruch na trasie wrócił do normy
PAP / Marek Zimny
6 Co najmniej do rana, a w niektórych miejscowościach nawet do południa może potrwać usuwanie awarii energetycznych po wczorajszej nawałnicy, która przeszła przez Wrocław i okolice. W regionie prądu nie ma około 30 tysięcy odbiorców. W mieście nadal stoją tramwaje, pojazdy mają kłopoty z pokonaniem zalanych przejazdów pod wiaduktami.
PAP / Maciej Kulczyski
7 Połamane drzewa i zerwane trakcje zatrzymały też pociągi. Kolejarze usuwają awarie i organizują komunikację zastępczą. Z unieruchomionych składów zabrano około 400 pasażerów. Kilkugodzinne opóźnienie może mieć pociąg jadący ze Szklarskiej Poręby do Lublina, ponieważ skład jedzie objazdem. Straż pożarna od wieczora interweniowała koło 200 razy, większość wezwań dotyczy zalanych piwnic i garaży oraz drzew blokujących ulice. Dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie powiedział Radiu Wrocław, że informacje cały czas są jeszcze zbierane, ale nie ma sygnałów o poszkodowanych. Nie ma też przewidywanego wzrostu stanów wód w dolnośląskich rzekach.
Piotr Tarasewicz / Maciej Kulczyski
8 Na Warmii i Mazurach strażacy interweniowali ponad 100 razy. Przede wszystkim usuwali powalone przez silny wiatr drzewa w powiatach nowomiejskim i działdowskim. W Szczytnie drzewo spadło na samochód osobowy. Kierowca sam wydostał się z pojazdu i nic mu się nie stało. W powiecie nowomiejskim silny wiatr zerwał część dachów na trzech domach i jednym budynku gospodarczym. Uszkodzone zostały też dwa dachy na budynkach w powiecie działdowskim, gdzie wiatr postrącał dachówki. Po przejściu wichur przez Warmię i Mazury bez prądu jest tam ponad 5 tysięcy odbiorców. W rejonach: nidzickim, działdowskim, nowomiejskim, ełckim, olsztyńskim i bartoszyckim uszkodzonych zostało ponad 200 stacji transformatorowych. Energetycy lokalizują i usuwają awarie.
Newspix / Adam Sowa