Wysoka grzywna i 5 lat łagru grozi w Rosji za fałszowanie historii. Od dziś obowiązuje ustawa zakazująca rehabilitacji nazizmu, ale jej przepisy mogą być bardzo szeroko interpretowane. Pod hasłem "rehabilitacja nazizmu" rosyjski prawodawca rozumie rozpowszechnianie idei nazistowskich, ale również podważanie wyroków Trybunału Wojennego w Norymberdze. Karane będzie także publikowanie fałszywych świadectw o działalności Związku Radzieckiego w okresie drugiej wojny światowej.

Reklama

Nie wiadomo więc, czy sankcje nie dotkną tych, którzy będą przypominać o współpracy ZSRR z Trzecią Rzeszą, napaści Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 roku i zbrodni katyńskiej. O tych wydarzeniach wiedzą tylko nieliczni Rosjanie. Do tej pory te fakty historyczne były pomijane milczeniem. Choć Rosja oficjalnie uznała winę radzieckich przywódców, w tym Józefa Stalina za zbrodnię katyńską, to do tej pory pojawiają się publikacje podważające ten historyczny fakt.