Polacy chcą ufać człowiekowi, który jest spoza obecnego układu politycznego i jest autentyczny, jeśli chodzi o wyrażanie poglądów - przekonuje socjolog, profesor Henryk Domański. Stąd zdaniem eksperta, przyrost wiary, że nie oszuka.
Profesor Domański zwraca też uwagę na to, że duże zaufanie może wiązać się z tym, że Paweł Kukiz stosunkowo mało obiecywał w trakcie kampanii wyborczej, a jego hasła miały charakter ogólny.
Z kolei zdaniem politolog, profesor Ewy Marciniak, Polacy ufają Pawłowi Kukizowi, wierząc, że chce podjąć działania, które będą dla nas korzystne. Poza tym, dodaje profesor Marciniak, zaufanie dla początkującego polityka wynika z rozczarowania z dotychczasowego sposobu uprawiania polityki, przez największe partie i ich członków.
Jednocześnie, zdaniem profesora Domańskiego, poziom zaufania do Pawła Kukiza może spaść po tym, gdy przedstawi program wyborczy przed wyborami parlamentarnymi. Podobnego zdania jest profesor Marciniak, która tłumaczy, że konkretne pomysły będą miały zwolenników ale i przeciwników, a to siłą rzeczy spowoduje, że Pawłowi Kukizowi przestanie ufać tak wiele osób.
Kolejne miejsce w badaniu zaufania zajęli ex aequo prezydent Bronisław Komorowski i prezydent-elekt Andrzej Duda - obaj z 54 procentowym poparciem.