O ile słowa o pomniku znajomi Frasyniuka potrafią jeszcze zrozumieć, o tyle jego krytyczna i ostra wypowiedź o kolegach z opozycji nie jest dla nich już tak łatwa do wytłumaczenia.

Reklama

>>>Jaruzelski: Nie chcę pomnika

"Cóż, nie wiem, co powiedzieć. Mam nadzieję, że Władek pamięta, co robiłem po 13 grudnia" - stwierdził mocno zdziwiony Adam Lipiński, kolega Frasyniuka z czasów opozycji antykomunistycznej.

"Nie chcę tych słów komentować. Część opozycji siedziała wtedy razem z Frasyniukiem w więzieniach, inni się ukrywali" - powiedział z kolei DZIENNIKOWI wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski, znany z tego, że potrafi skomentować niemal wszystko.

Reklama

>>>Co opozycjoniści myślą o pomniku dla Jaruzelskiego

Pomysł zbudowania pomnika Wojciechowi Jaruzelskiemu Władysław Frasyniuk rzucił na konferencji zorganizowanej z okazji 20. rocznicy Okrągłego Stołu. "We Wrocławiu jest duże rondo Reagana i malutka ulica Kuronia. Te proporcje powinny być odwrotne. Pomniki powinniśmy więc stawiać Wałęsie i Jaruzelskiemu. Powiem to mocno. A nie Reaganowi" - mówił w Sejmie Frasyniuk.