Przyczyn usunięcia Wandy Nowickiej było kilka. Janusz Palikot podkreślił, że najważniejszym powodem jest przyjęcie przez Nowicką premii dla członków prezydium Sejmu i zatajenie tego faktu. Po drugie po decyzji o cofnięciu jej rekomendacji przez Ruch Palikota, Wanda Nowicka miała obiecać złożenie rezygnacji.

Reklama

Według Palikota, sama Nowicka rekomendowała na swojego następcę Annę Grodzką. Janusz Palikot dodał, że decydujące były również jej ostatnie wypowiedzi na temat partii.

Janusz Palikot podkreślił, że decyzja o usunięciu Wandy Nowickiej była bardzo bolesna. Dodał, że nie był przygotowany na bolesną zdradę jednego z najbliższych współpracowników. Wspomniał tez, że brzydzi się Ewą Kopacz, Leszkiem Millerem i Donaldem Tuskiem, którzy "politycznie zgwałcili" Nowicką.

- Wanda Nowicka wzięła pieniądze, złożyła deklarację i weszła w rolę ofiary. To jest mechanizm freudowski który zastosował Donald Tusk z Leszkiem Millerem. To oni ją zgwałcili politycznie. To oni ją doprowadzili do sytuacji, z której będzie musiała się tłumaczyć do końca życia. Co ja mogę jej okazać? Tylko współczucie - powiedział.

Reklama

Tłumacząc swoje wcześniejsze określenia (mówił m.in. o "k...wie" w Sejmie - red.) podkreślił, że wszyscy Polacy używają tego słowa. - K...wo polityczne jest adresowane do Ewy Kopacz i Leszka Millera. To Kopacz namówiła Wandę do złamania słowa. To ona przyłożyła rękę do tego zła. Wanda Nowicka jest ofiarą - zakończył.

Za słowa o "politycznym kurewstwie" Palikot trafi do komisji etyki. Taki wniosek na Twitterze zapowiedział Dariusz Joński, rzecznik SLD.

Trwa ładowanie wpisu