Podstawowym problemem Polski jest wyludnianie się, a podstawowym problemem rządu - jego premier, mówił Jarosław Kaczyński. Dlatego potrzebny jest szeroki front. Szef Prawa i Sprawiedliwości uważa, że Donald Tusk jest ojcem wielkiej biedy - nie tylko materialnej, ale także moralnej, związanej na przykład z korupcją.
PiS nie może zaczynać rządów z workiem kamieni narzuconych przez poprzednią władzę - stwierdził Kaczyński. Jak podkreślił, dobry program jego partii może zostać zniweczony przez układy, korupcję i nepotyzm i nie będzie możliwy do wprowadzenia, jeśli państwo nie będzie wolne od korupcji.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział nowy program gospodarczy swojej partii. Ma uwzględnić on problemy demograficzne naszego kraju. Jarosław Kaczyński uważa, że są one najważniejsze, bo Polska wyludnia się, a pod koniec XXI wieku może ją zamieszkiwać już tylko 16 milionów obywateli. Dlatego zaapelował, by państwo przejęło znaczną część odpowiedzialności za utrzymanie dzieci. Chodzi między innymi o budowanie mieszkań dla osób mniej zamożnych, ograniczenie a docelowo likwidację bezrobocia, a także zwiększenie ilości miejsc pracy.
Rozwiązanie problemów demograficznych nie będzie jednak możliwe bez rozwoju gospodarczego, a ten musi być wyższy niż średni - mówił prezes PiS - bo bez tego Polska nie będzie miała szans rozwiązać swoich problemów - od demografii po kwestie bezpieczeństwa.