Premier Beata Szydło w piątek przed wylotem na unijny szczyt do Rzymu zadeklarowała, że Deklaracja Rzymska zostanie przez polski rząd przyjęta "ze względu na to, że jest to tekst dla Polski bezpieczny".

Reklama

Szydło podkreśliła, że Deklaracja Rzymska, "nie jest ambitną, na tyle na ile my oczekiwaliśmy". Uważaliśmy, że Europę stać na więcej - przyznała. Jednak - jak wskazała - "jest to dokument, który w tej chwili, w tej obecnej sytuacji politycznej, jest możliwy do tego, aby został przyjęty przez wszystkie państwa członkowskie".

Lider PO ocenił, że te słowa to „dalszy ciąg takich nieszczęśliwych wydarzeń, które widzieliśmy dwa tygodnie temu w Brukseli”.

Nie można w Europie mówić takim językiem, nie można szukać przeciwników, nie można ze wszystkimi walczyć, bo się zostaje na marginesie – mówił Schetyna.

Reklama

Całe szczęście, że przynajmniej ten koniec tej demonstracji zupełnie niepotrzebnej ma miejsce dzisiaj i w Rzymie będziemy akceptować przez wszystkich jednogłośnie przyjęty projekt – dodał.

Schetyna zaznaczył, że Polska przez ostatnia lata podkreślała, że jest krajem, który potrafi łączyć „starą Europę z nową Europą” i jest w stanie przygotowywać racjonalne decyzje, podkreślające integralność europejską. Dzisiaj to się skończyło i to zdarzenie sprzed 2 tygodni w Brukseli, czyli porażka 1:27, na całe szczęście nie powtórzy się w niedzielę w Rzymie i to jest jedyny sukces w tej materii – ocenił.

Przewodniczący Platformy podkreślił, że należy obecnie zastanowić się nad kondycją polskiej polityki zagranicznej, ponieważ „jest coraz gorzej”.

Reklama

Pytany czy słowa premier na temat Deklaracji Rzymskiej to element świadomej strategii odpowiedział, że to oznaka braku rozumienia Europy. PiS nie rozumie Europy. Europa jest obca, obca jest rozmowa, oni uważają, że wygrali wybory tutaj w kraju i ten głos musi być uznawany jako jedyny – stwierdził.

Schetyna zaznaczył, że PO będzie pilnować „podmiotowej” pozycji Polski w Europie.

Trochę mnie smuci sam sposób obecności i aktywności naszej w tych europejskich salonach, bo po prostu nigdy tak nie było, nigdy pozycja Polski przez brak zrozumienia europejskiej polityki nie była tak słaba jak dzisiaj – powiedział lider PO.

Uroczyste podpisanie Deklaracji Rzymskiej ma nastąpić w sobotę w sali Horacjuszy i Kuracjuszy w pałacu na Kapitolu. W tym miejscu 60 lat temu zostały podpisane Traktaty Rzymskie, dające początek europejskiej integracji. Uroczystości na Kapitolu będą kulminacyjnym punktem obchodów, wezmą w nich udział liderzy 27 państw członkowskich, bez udziału Wielkiej Brytanii, która przygotowuje się do opuszczenia Wspólnoty.