Litwa liczy na to, że wraz z wejściem do strefy euro będzie bardziej atrakcyjna dla inwestorów. To ostatni kraj bałtycki po Estonii i Łotwie, który zdecydował się przyjąć wspólną walutę.

Reklama

Wejście Litwy do strefy euro oznacza koniec drogi państw bałtyckich do politycznego i gospodarczego serca naszego kontynentu. To symboliczny moment nie tylko dla Litwy, ale i eurolandu otwartego na nowe kraje - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za sprawy gospodarcze - Valdis Dombrovskis.

Litwa już raz pukała do drzwi eurolandu, w 2007 roku, ale wtedy strefa euro, nazywana klubem bogaczy, odrzuciła jej wniosek z powodu nieznacznie przekroczonego poziomu inflacji. Kilka lat później, już po wybuchu kryzysu finansowego, sytuacja zmieniła się i to teraz euroland cieszy się z każdego, nowego kraju członkowskiego, pokazując że nadal jest atrakcyjny.

CZYTAJ TEŻ: Europo, bój się! Wyzwania i zagrożenia dla Starego Kontynentu w 2015 roku>>>