Szef niemieckiej dyplomacji skrytykował utworzenie listy. Frank-Walter Steinmeier powiedział, że to niezbyt mądra decyzja, która nie pomoże w rozwiązaniu niebezpiecznego konfliktu rozgrywającego się w centrum Europy.
NA "CZARNEJ LIŚCIE" SĄ TEŻ POLACY>>>
Niemiecki MSZ poinformował, że jest w kontakcie z Moskwą i nalega na to, aby wszystkie osoby, których nazwiska są na liście, zostały o tym poinformowane.
Zakaz wjazdu do Rosji objął 89 europejskich polityków, w tym ośmioro Niemców. Na liście jest m.in. szef niemiecko-ukraińskiej grupy parlamentarnej Karl-Georg Wellmann, którego kilka dni temu nie wpuszczono do Rosji. Sprawa doprowadziła do dyplomatycznych tarć. W reakcji wizytę w Moskwie odwołał wiceprzewodniczący Bundestagu.