Dziecko bez litości katowano pasem. Na jego ciele i główce są krwawe podskórne plamy i siniaki. Biegły sądowy z całą pewnością stwierdził, że obrażenia powstały, bo ktoś bił maleństwo.
Dziecko trafiło najpierw do szpitala w Miechowie, a później zostało przewiezione do szpitala w Krakowie-Prokocimiu.
Wyrodni rodzice katowali swoje ośmiomiesięczne dziecko! Wczoraj po południu trafili do aresztu. Dziś przesłucha ich prokuratura. Dziecko było maltretowane od wielu tygodni. Wszystko działo się w podkrakowskim Miechowie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama