Matka przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła bardzo obszerne wyjaśnienia. Potwierdziła wersję wcześniej podawaną w mediach, że doszło do nieszczęśliwego wypadku w mieszkaniu - powiedział prok. Mariusz Łączny z katowickiej prokuratury okręgowej.
Prokuratura zleciła badanie psychiatryczne Katarzyny W. W sobotę spodziewa się jego wstępnych wyników. Jest to ważne m.in. dla decyzji o tym, czy będzie wnioskować o aresztowanie podejrzanej.
Jeszcze w piątek prokurator wydał postanowienie o przeprowadzeniu sekcji zwłok dziecka, która ma wyjaśnić przyczyny jego śmierci. Wcześniej matka mówiła prywatnemu detektywowi, że dziewczynka przypadkiem wyślizgnęła się z kocyka i spadła na podłogę uderzając o próg w mieszkaniu.
Przesłuchanie Katarzyny W. trwało pięć godzin, do godz. czwartej nad ranem. Podejrzanej grozi do pięciu lat więzienia.