"W okresie tegorocznych świąt wielkanocnych było więcej wypadków niż przed rokiem. Ale liczba zabitych jest zbliżona" - informuje Horosz.

Dodaje, że jak na razie na drogach w całym kraju nie ma większych utrudnień ani korków. Jednak wkrótce to się może zmienić. Bo zdaniem Horosza, czas powrotów dopiero się zaczyna. Większość kierowców odwleka powrót do domu do ostatniej chwili. "Wzmożony ruch spodziewany jest wieczorem" - uważa Horosz.

Reklama

W wielu rejonach Polski pada śnieg lub deszcz ze śniegiem. Policja apeluje, by jechać ostrożnie, rozważnie, dostosować prędkość do warunków na drodze.

"Trudne warunki pogodowe nie sprzyjają kierowcom. Mogą nerwowo reagować na sytuację na drogach, a wolna jazda może powodować zmęczenie. Większość kierowców zmieniła już opony na letnie, co także może utrudniać jazdę" - ostrzega Horosz.