Kurski szefował TVP za czasów PiS

Kurski przez długi czas szefował TVP za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Były prezes Telewizji Publicznej na każdym kroku podkreśla, że za jego kadencji oglądalność była nieporównywalnie większa niż obecnie. Kurski chwali się, że za jego czasów w TVP leciały same "hity", a telewidzowie dostawali towar najwyższej jakości.

Reklama

Kurski zarzuca TVP, że kupiła towar drugiej jakości

Według Kurskiego teraz Polacy nie mogą na to liczyć. Jego zdaniem najbardziej odczuli to piłkarscy kibice i podaje konkretny przykład. TVP wykupiła sublicencję od Canal Plus na pokazywanie meczów Ligi Mistrzów. Prawa do pokazywania Champions League publicznego nadawcę kosztowały niemałe pieniądze, a zdaniem Kurskiego w zamian stacja dostaje towar drugiej jakości.

Reklama

Zgodnie z umową TVP pokazuje w środy na swojej antenie jeden mecz danej kolejki Ligi Mistrzów. Ma tzw. prawo drugiego wyboru, czyli najatrakcyjniejsze spotkanie jest zarezerwowane dla Canal Plus. Przez to polscy kibice w TVP nie oglądali spotkań Barcelony z udziałem Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego.

Kurski uderzył we władze TVP

W minioną środę w Telewizji Publicznej można było zobaczyć pojedynek AS Monaco - Benfica Lizbona. Za taki wybór TVP oberwało się od Kurskiego. Tak zabijają futbol w neoTVP. Trzy tygodnie temu w cytowanym wpisie pokazałem jak nieudacznicy i rympałki, którzy siłowo przyjęli TVP - kupili piłkarski szajs, czyli środowy mecz drugiego wyboru. Mecz ten, zważywszy że kolejka @ChampionsLeague UEFA odbywa się również we wtorek, jest de facto meczem trzeciego-czwartego wyboru. Za szajs ten zapłacili pieniądze większe niż my za hity. W rezultacie za sześć razy większą kasę mają pięć razy mniejszą widownię. Mistrzowie!

Na wpis ten, cytowany w mediach, nieudacznicy nie odpowiedzieli dotąd nic, bo przecież nie istnieje nic na obronę takiego kryminału. Wczoraj, żeby było śmieszniej, wybrali mecz nawet nie drugiego wyboru, (jak np. ze względu na fanatycznych kibiców szkockich czy holenderskich Celtic-Bayern czy Feyenoord-Milan), lecz - wprost najgorszy w całej kolejce, mdły Monaco-Benfica. Za tydzień w środę gdy piłkarski świat będzie żył hitem gigantów, tzw. przedwczesnym finałem Real-Manchester City, neoTVP pokaże… PSV.

Z polityki Gorgoszów i Sygutów podśmiewają się na antenie nawet goście i dziennikarze TVP Sport. Posłuchajcie dialogu po wczorajszej transmisji meczu w TVP1 i przed magazynem skrótów innych meczów: - "To była atmosfera sparingu, pikniku, panowie uciekajcie bo za chwilę będzie prawdziwa Liga Mistrzów.” -„Dokładnie!”

Prawdziwa Liga Mistrzów, czyli ta, której widzowie neoTVP za rządów Tuska, mimo wydania 13,5 mln Euro, zobaczyć na żywo nie mogą. Dno - napisał Kurski w mediach społecznościowych.