W popularnej narracji historycznej świat antyku grecko-rzymskiego po prostu znika, zapada się pod własnym ciężarem, przytłoczony dekadencją, ekscentryzmem oraz starością. W finalnej agonii zastyga w bezruchu, „czekając na barbarzyńców”, jak w słynnym – głęboko ironicznym – wierszu Konstandinosa Kawafisa o tym tytule:
(przeł. Zygmunt Kubiak)