Piosenka, stylizowana na "Moskwa-Odessa" Wysockiego opowiada historię dwóch żołnierzy "specjalnego oddziału". Bohater śpiewa, jak jemu i jego koledze kazano posadzić brzozę, potem nafaszerować kury trotylem i rozpylić sztuczną mgłę. Niestety wypełnienie poleceń nie przyniosło im spodziewanych zasług - cały spisek wykrył Antoni Macierewicz. "A powiem ci, Waniusza, co specjalistów ściągnął aż ze Stanów. Jak wielki jest w Rzeczpospolitej duch, co zrobił tak zajebistego męża stanu" - śpiewają artyści kabaretu. W roli amerykańskich specjalistów polityka występują Indianie w pióropuszach. Cała piosenka kończy się smutnym stwierdzeniem bohaterów, że można byłoby bawić się dalej, ale na oddziale psychiatrycznym skonfiskowano wszystkim zabawki.
Twórcy zapewniają jednak, że nie chcą kpić z samej katastrofy, a tego co się obecnie wokół niej dzieje. Żeby nam się lepiej rozmawiało, ustalmy jedno: my nie drwimy z katastrofy smoleńskiej. To była ogromna tragedia narodowa. Pamiętam, jak 10 kwietnia, trzy lata temu, spotkaliśmy się z kolegami z kabaretu i wszystkim nam cisnęły się do oczu łzy. Tym teledyskiem chcieliśmy wyrazić naszą opinię na temat zamieszania wokół sprawy smoleńskiej - mówi "Gazecie Wyborczej" Maurycy Polaski.
Poddajemy satyrze to, co się wokół tej katastrofy w Polsce dzieje. Z jednej strony teorie o sztucznej mgle, o zamachu, a z drugiej strony potworny chaos w śledztwie, pocięcie wraku przez Rosjan i to, że nie chcą nam go zwrócić. Z trzeciej strony my Polacy, którzy musimy na to wszystko patrzeć - dodaje. Artyści nie boją się też procesów. Gdybyśmy żyli w Chinach, Korei Płn. czy na Białorusi, to można by mieć o to obawy. Gdyby u nas satyryków oskarżać o ich teksty, toby wszyscy siedzieli w więzieniu - mówią.
Komentarze(432)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeI tak właśnie trzeba było od początku traktować Pana Macierewicza Antoniego oraz sektę PiSu.
Śmiechem ich aberracje...
Ale ci mózg TVN z GWnianą wyprały.
Kabaret dla KRETYNÓW.
Sama prawda :)
Oto mój raport, wersja 04.04 do wiadomości publicznej.
Wiemy już ze 10 kwietnia nie było awarii samolotu, nie wybuchła bomba termobaryczna, nie było meaconingu, nie było sztucznej mgły ani rozpylanego helu, feralna brzoza nie była specjalnie zasadzona, pilot znał prawidłowe ciśnienie na Siewiernym, nie było ruskiego magnesu, nie było dobijania rannych /przy przeciążeniu 100g w momencie katastrofy nie było żywych do dobijania/. Nie stwierdzono też przestrzelenia sterów samolotu przez Ruskich ani wywrócenia przez ruskie wojsko wraku Tupolewa do góry nogami. Wszystkie te tezy /czasami sprzeczne ze sobą/ lansowane przez pisowskie media i polityków w celu ukrycia prawdziwych przyczyn katastrofy i tumanienia ludzi, nie znalazły potwierdzenia w faktach. Był za to durnoning. A wobec tej przypadłości medycyna jest bezradna.
Na życzenie Lecha Kaczynskiego, który miał kłopoty z doświadczonymi pilotami i ścigał ich karnie i dyscyplinarnie za niewykonywanie jego poleceń podczas lotu /vide lot do Gruzji w 2008r/, samolotem dowodził młody, świeżo awansowany kapitan. Gwarantowało to prezydentowi ze będzie bez przeszkód komenderował samolotem. Na pokładzie nie było rosyjskiego lidera-nawigatora bo zrezygnowała z jego usług strona polska wystosowując formalne pismo do Rosjan że załoga zna rosyjski język i procedury. Nieoficjalnie wiadomo ze minister Szczygło komentował ze Rusek nie będzie mu się pętał po samolocie. Start zaplanowano na 0600, jednak kancelaria prezydenta, aby się lepiej wyspać, przesunęła go na 0700.
Kapitan Protasiuk początkowo odmówił startu, gdyż nie otrzymał ze stacji meteorologicznej wymaganej aktualnej prognozy pogody na obszar lotniska polowego Smolensk Polnocny. Start bez tej prognozy wymusił jednak dowódca Sił Powietrznych RP, protegowany Lecha Kaczyńskiego, gen. Błasik i to on a nie dowódca samolotu zameldował prezydentowi o gotowości maszyny do startu. Ostatecznie samolot wystartował o 0727.
W trakcie lotu, kontroler z lotniska polowego Siewiernyj DWUKROTNIE, zupełnie jednoznacznie poinformował załogę ze NIE MA WARUNKOW DO LADOWANIA i zasugerował jej udanie się na lotnisko zapasowe. Pilot powinien niezwłocznie to uczynić. Jednak czekał na decyzje prezydenta – głównego fachowca lotniczego na pokładzie samolotu – poinformowanego o sytuacji /pośredniczył dyr. Kazana/. W tym czasie prezydent kontaktował się z bratem Jarosławem, również wielkim ekspertem lotniczym. Sprawa była poważna bo początek uroczystości w Katyniu i transmisje TV zaplanowano na 0930 i miał to jednocześnie być triumfalny początek kampanii wyborczej Lecha. Z pewnością nie mogła się ona rozpocząć od lądowania na lotnisku zapasowym w Witebsku u Łukaszenki.
STRONA POLSKA ODMÓWIŁA KOMISJI MAK UDOSTĘPNIENIA ZAPISU TEJ ROZMOWY BRACI. KOMISJA MILLERA ZAŚ NIGDY O TO NIE WYSTĄPIŁA.
Jaka była decyzja prezydenta możemy wywnioskować po obecności gen. Błasika w kokpicie i po tym ze pilot podjął próbę podejścia na wysokość decyzji /100 m/ aby sprawdzić czy Ruscy nie kłamią z ta mgłą aby ośmieszyć wyprawę Lecha Kaczyńskiego i utrudnić jego reelekcję. Kapitan Protasiuk był jedynym członkiem załogi znającym język rosyjski i w końcowej fazie lotu był nadmiernie obciążony lądując przy niemal zerowej widzialności, prowadząc jednocześnie komunikację słowna z kontrolerem lotu na lotnisku Siewiernyj i zabawiając rozmową gen. Błasika. W rezultacie kpt. Protasiuk schodził ze zbyt dużą prędkością opadania – 8 m/s zamiast 4 m/s – a następnie nie widząc ziemi chciał odejść na drugi krąg na automacie wciskając przycisk „odejście”. Jednak ten przycisk nie działał na lotnisku polowym bez systemu ILS o czym pilot /a takze drugi pilot/ nie wiedział lub zapomniał. Pierwszy raz w życiu odchodził na drugi krąg. W tym momencie samolot znajdował się na wysokości 39 m nad poziomem lotniska a nie 100 m jak informował kapitana nawigator mający nalot na TU-154 zaledwie kilkanaście godzin (jeden lot na Haiti i z powrotem). Przyczyną tego błędu było posługiwanie się przez załogę wysokościomierzem radiowym a nie barycznym. Zemściło się zaniechanie, z powodów politycznych /nalegali na to nasi sojusznicy z USA/, szkolenia pilotów na symulatorze w Moskwie przez stronę polska. Kłamliwie tłumaczono to oszczędnościami. Załoga z niezrozumiałych powodów ignorowała też ostrzeżenia Terrain ahead/Ziemia z przodu/, i instrukcje alarmowa Pull up !/Ciągnij w górę!/ nadawane automatycznie kilkanaście razy (!), aż do momentu katastrofy, przez system TAWS. System sygnalizowal niebezpieczne obnizenie pulapu samolotu. Zapewne jednak ostrzeżeń tego urzadzenia nikt nigdy nie słuchał i tak było i tym razem, Nie robiły tez na załodze wrażenia kolejne wysokości samolotu nad powierzchnią ziemi podawane przez nawigatora – ostatnia 20 metrów. Być może wydawało im się że bezpiecznie lądują ? Dopiero zobaczywszy drzewo na kursie, 6 sekund przed katastrofą, kpt. Protasiuk zorientował się że coś tu nie gra i podjął próbę ręcznego poderwania samolotu. Było już jednak za późno.
Kontrolerzy z Siewiernego /było ich trzech/ zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa lecz nie mieli uprawnień aby zamknąć lotnisko przed zagranicznym samolotem z prezydentem na pokladzie. Kontaktowali się ze swoimi przełożonymi ale nie dostali jasnych instrukcji. Rosjanie wiedzieli, że odesłanie samolotu prezydenckiego znanego z rusofobii L.Kaczynskiego na zapasowe lotnisko, spowodowałoby skandal międzynarodowy – BOHATERSKI POLSKI PREZYDENT, KTÓREMU NIESTRASZNA MGŁA I PRYMITYWNE LOTNISKO, NIEDOPUSZCZONY NA UROCZYSTOŚCI KATYŃSKIE PRZEZ ROSJAN ! Byl to zapewne scenariusz zapasowy Lecha i Jarosława Kaczyńskich, zgodnie z którym decyzja o nie lądowaniu na lotnisku Siewiernyj nie mogła wyjść ze strony samolotu. Jednak Rosjanie intuicyjnie nie wpisali się w niego. Sami zaś Kaczyńscy nie mieli najmniejszego pojęcia o istniejącym ryzyku. Nigdy nie nauczyli się odróżniać samolotu od taksówki a pilota od szofera. Ot, służba jaśniepaństwa po prostu.
Zamknięcie lotniska Smolensk Polnocny przez Rosjan pozostały przy życiu Lech Kaczyński, jego dworzanie i cały PiS z pewnością wykorzystaliby do antyrosyjskiej kampanii oszczerstw. Wszak kilkadziesiąt minut wcześniej znacznie mniejszy Jak-40 wylądował , w lepszych warunkach, choć poniżej wymaganego minimum i bez formalnej zgody z wieży kontrolnej (!). Dowódca nie rozumiał poleceń kontrolera.
Generalnie zarówno załoga samolotu jak i kontrolerzy mieli do wyboru albo postępować racjonalnie i ponieść konsekwencje służbowe albo poddać się presji zadufanych w sobie ignorantów na najwyższych stanowiskach. Rezultat znamy.
Po katastrofie prezes i dożywotni właściciel PiS, Jarosław Kaczynski używa wszelkich wpływów aby narzucić opinii publicznej kłamliwą wersję o spisku Tuska z Putinem i męczeńskiej śmierci prezydenta. Spisek, zwłaszcza ruski, dodaje powagi i sensu tym śmierciom, a zwykłe zaniedbania, elementarne błędy, niekompetencja i bezprawne naciski polskiego prezydenta ujmują tej powagi i podkreślają że śmierć tych ludzi była bezsensowna . Gra PiSu toczy sie o odwrócenie uwagi od kompromitujących braci rzeczywistych przyczyn katastrofy i o nadanie rysu heroizmu śmierci Lecha Kaczyńskiego /poległ w Katyniu!/, co wraz z Wawelem ma położyć podwaliny jego przyszłej legendy. Jeżeli fakty na to nie pozwalają to tym gorzej dla faktów. Dobrym przykładem jest tu raport A.Maciarewicza i jego pseudoekspertów, który nie ma nic wspólnego z prawdą a jest bezwstydnie propagowany przez PiS. Ci ludzie nie maja nawet krzty elementarnej przyzwoitości.
Dodajmy, że razem z prezydentem zginęło 95 innych osób, ktorzy byli nieświadomymi ofiarami tragicznej w skutkach rozgrywki braci Kaczyńskich z Tuskiem i z Rosja.
Tagi: prezydent, Lech Kaczyński, Joanna Lichocka, Film
Dodano: 04.04.2013 [22:13]
foto: fot. kadr z filmu "Prezydent"
Już 10 kwietnia do tygodnika „Gazeta Polska” będzie dołączona płyta z filmem „Prezydent” Joanny Lichockiej i Jarosława Rybickiego o Lechu Kaczyńskim.
Czy to, że nie powstał dotychczas żaden dokument o tragicznie zmarłym prezydencie 38-milionowego kraju jest czymś normalnym? Oczywiście, że nie. Polska AD 2013 nie jest krajem normalnym. Jednym z przejawów nienormalności jest to, że nie mamy rzeczywistego pluralizmu mediów. Joanna Lichocka tłumaczy: – Tylko dlatego, że jest nieoficjalne embargo na opowieść o Lechu Kaczyńskim w debacie publicznej, nasz film jest pierwszy.
Skąd to embargo? Kiedy pada takie pytanie, odpowiedź zależy od tego, czy jest pytaniem naiwnym, czy cynicznym. W Polsce bowiem mieszkają Polacy walczący o wolność i normalne państwo oraz Polacy cyniczni i naiwni.
Kim był Lech Kaczyński? Był wolnym i dumnym Polakiem. Kiedy różne europejskie osobistości, chcąc mu się przypodobać, na siłę współczuły nam, przywołując jakieś stereotypy dotyczące polskiej historii, prezydent półżartem ripostował: – O czym wy, panowie, mówicie? Polacy na kilkaset lat zatrzymali pochód Niemców na wschód. Zatrzymali pochód islamu na zachód. W XX w. zatrzymali inwazję bolszewików.
Polacy jako pierwsi powiedzieli Hitlerowi „nie” i zmusili Zachód do tego, by podjął wojnę z niemieckim nazizmem. I wreszcie to Polacy stworzyli największy w historii świata ruch masowy Solidarność, który obalił komunizm. Tak więc patrzcie na polską historię, a nie – że to tylko cierpiętnictwo, pot i łzy…
Lech Kaczyński był politykiem skutecznym. W półtora dnia zorganizował wizytę pięciu przywódców państw Europy Środkowej w Tbilisi, i obronił w ten sposób niepodległość Gruzji.
Sprawiedliwość, suwerenność, uczciwość
Był politykiem suwerennym. Powiedział o Katyniu do Władimira Putina: tutaj racje nie są równo rozłożone.
Rację mają ci, którzy walczą o wolność. A wiedział dobrze, że fundamentem PRL było kłamstwo o Katyniu i Miednoje. Zatem prawda o Katyniu to jeden z fundamentów wolnej Polski. W mowie, której nie wygłosił, bo zginął, a którą poznali 9 kwietnia jego współpracownicy, szedł bardzo daleko. Mówił o ludobójstwie.
A za tym idą zobowiązania międzynarodowe…
Miał wizję Polski, która jest krajem dla wszystkich. Gdzie liczą się sprawiedliwość, solidarność, uczciwość.
Traktował polską państwowość jako wartość mającą zapewnić Polakom bezpieczeństwo. Walczył o Polskę silną świadomością swojej tożsamości i świadomą swojej wartości. Uczył tych, którzy chcieli go słuchać, że do odtworzenia suwerennego państwa doprowadzili solidarnie występujący w obronie własnej wolności Polacy. A nie dwudziestu panów przy okrągłym stole. To tylko obcy i cynicy chcą nam wmówić, że jesteśmy nic niewarci.
Annie Walentynowicz, Andrzejowi Gwieździe, zepchniętym na margines przez wysługujących się obcym cynicznych Polaków, powiedział: To właśnie wam Orzeł Biały należy się jak mało komu. Odznaczenie mamy ks. Jerzego Popiełuszki było powtórzeniem za błogosławionym: Fałsz należy zwyciężać prawdą, a zło dobrem. Słyszycie ten rechot cynicznych wasali?
Prezydent wolnych Polaków
Prezydent był patronem procesu rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych strzegących interesów imperium. Był wtedy osaczany i kontrolowany. Cyniczni po 1989 r. wdrapali się na górę i wciągnęli za sobą drabiny. Kiedy poczuli się zagrożeni, spuścili na Lecha Kaczyńskiego swoje medialne bulteriery, lisy i buldogi. Gdy w negocjacjach międzynarodowych Brytyjczycy zabiegali o swój narodowy interes, medialna hałastra piała: patrzcie, jak trzeba walczyć o swoje! Kiedy Lech Kaczyński walczył o nasze interesy, ci sami dziennikarze i komentatorzy krzyczeli: Jaki burak! Toż to ciemnogród, kij w szprychy europejskiej integracji!!
Moskwa próbuje od kilkunastu lat odbudować postsowiecki układ geopolityczny. Lech Kaczyński na to: „Rosja musi przyjąć do wiadomości, że skończył się jej trzechsetletni okres dominacji nad Polską”.
Tak postępuje mąż stanu.
Równolegle prezydent Kaczyński realizował politykę budowania sojuszy z państwami równie zagrożonymi co Polska. Z Ukrainą i Gruzją. Łotwą, Litwą, Estonią. Odwołał się przy tym do naturalnego przywództwa Polski w nierosyjskiej Europie Wschodniej. A sojusze budował nie na zasadzie dominacji, lecz opierając się na solidarności interesów. Dlatego jego usilne starania, by ten region stał się częścią starej i bezpiecznej Europy. Kontrapunktuje to staranie transparent ze słynnego wiecu w oblężonym Tibilisi: Stop Russia.
I ostatecznie rację ma Jarosław Kaczyński: Wawel jest symbolem tego, że w wymiarze historycznym Lech Kaczyński wygrał. I nie bez znaczenia będzie dla naszej przyszłości, kiedy do wszystkich Polaków dotrze, że na czele państwa może stać uczciwy człowiek, który nie ma w życiorysie niczego, czego musiałby się wstydzić, co daje mu swobodę działania. Że ktoś taki może działać w najlepiej rozumianym interesie kraju. Że możliwe jest, aby na czele narodu stał człowiek tak po ludzku wyjątkowo dobry. Że polityka nie jest immanentnie skażona. Że nie jesteśmy skazani na cyników lub głupków. Że nie jesteśmy skazani na zdrajców, katów, tchórzy.
Walka na śmierć i życie
Lech Kaczyński wiedział, na co się waży. Jedna z jego urzędniczek mówi w filmie: Zdawało mi się, że przesadza, gdy powtarzał, że przed nami być może walka na śmierć i życie. Grał z największymi.
Na Westerplatte mówił do Putina: „Trzeba się potrafić przyznać do grzechu”. „To nie jest droga do pojednania”. Ktoś do mnie wtedy powiedział: oni mu tego nie zapomną.
Prezydent mówił: „Rosjanie pokazali twarz, którą znamy od setek lat. Uważają, że narody mieszkające wokół powinny im podlegać. My mówimy NIE”. Lech Kaczyński naprawdę zatrzymał rosyjskie czołgi.
I Gruzini naprawdę skandowali na wiecu: „Polska, Polska”. Niestety, imperialne czasy nie skończyły się raz na zawsze. Nie żyjesz, Prezydencie. W błocie leżało Twoje ciało. I przyszłość Polski zależy od tego, jaki z Twojej lekcji wysnujemy wniosek. Pokojowe powstanie Solidarności nie zostało dokończone. Marzenia milionów o sprawiedliwości i wolności nie zostały spełnione. Wąska grupa konsumuje owoce narodowego zrywu. A Ty uczyłeś: Polska jest dla tych, którym się udało, ale jest też dla tych, którym udało się mniej.
Polska musi być Polską solidarną
Lech Kaczyński, typowy inteligent z Żoliborza. W ostatniej scenie filmu idzie w jasność w kurtce koloru khaki. Patrząc na tę scenę, w głowie miałem słowa Antoniego Macierewicza, skierowane do będącego w Smoleńsku Jarosława Kaczyńskiego: Weźcie koniecznie Leszka z tej przeklętej ziemi.
A Ty, Czytelniku, musisz się zdecydować, po której jesteś stronie.
Widać panowie klepią biedę i jakoś trzeba zarobić na życie podlizując się "władzy" i liczyć na dalsze tego rodzaju "fuchy".
Ta sama metoda jak za PRL-u: gadaj to co my chcemy usłyszeć, a na pewno Ci się odwdzięczymy.
Obrzydzenie bierze,wraca PRL całą gębą
Kabaretony w TV przypominają mi,że nie mam myśleć tylko rechotać. Najlepiej popijając wódkę,która od lat kosztuje tyle samo...
Zatem bawcie się i pijcie :) Mainstream Was wspiera.
w niesławie,Kabaret świetny .!!!
Super podsumowanie tych krakowskich JUDASZY
Po prostu genialne! Pomysł, muzyka wykonanie.
TRAFNY WPIS!
POgonic POmioty tam gdzie szczaw rosnie!
POlska PATOLOGIA!
Jest afera wokół planowanego filmu reżysera A. Krause o dramacie w Smoleńsku. Aktorzy licytują się na TAK i na NIE. Naród dzieli. Obraża się Opanię, kpi z reżysera. A ja uważam, że film trzeba zrobić i mam rewelacyjny pomysł dla twórców. Otóż:
Wszystkim wiadomo, że L i J Kaczyńscy byli świetnymi aktorami. Wiele razy oglądałem film o tym „ukradzionym księżycu” i to potwierdzam. Jest w Polsce nadal TU 154 nr 2. Jaki problem przerobić na nr 1. A po co szukać kogoś kto ma udawać prezydenta L. Kaczyńskiego. Jest brat BLIŹNIAK !!! Aktor, polityk, człowiek najlepiej znający brata. Wiele razy latał do Smoleńska.Nikt lepiej go nie zagra!!! No i podobno jest problem z budżetem. Wg mojej propozycji i tego da się uniknąć. Rodzina LK wystąpi za symboliczną złotówkę, samolot rząd odda bezpłatnie.
Tak więc do roboty !!! Film może realizowany już od 10 kwietnia
ŻENADA. WSZYSCY POLACY, KTÓRZY MAJĄ WĄTPLIWOŚCI POWINNI OLEWAĆ TAK ZWANE POLSKIE KABARETY, BO TO PACHOŁKI NA USŁUGACH
Cała rodzina leży ze śmiechu na ziemi :)
Nachlali się mózgo...ów?
ch...je
W krajach, gdzie choć trochę kultywuje się Patriotyzm, tacy kabareciarze musieli by się głęboko zaszyć.
W Polsce juz nie ma Polakow?
Nie wiedziałam,że w Polsce kabarety też są na usługach ruskich.Wykreślam ich z mojej pamięci ,to nie są Polacy,ze śmierci tak tragicznej panowie i pani się nie kpi.Zachowujecie się jak hieny.
teraz mamy takie kabarety - HIENOWE. Lizusy władzuni. Byle angaż w telewizji tuskowej mieć.
TV Republika wykupiła prawa do emisji tego teledysku w rocznicę wypadku.
Mają opracować specjalny Smolensk Style dla emerytów żeby się za bardzo nie zmęczyli przy tańcach pod pałacem prezydenckim.
1. szczątków samolotu Tu – 154M nr 101, wraz z rejestratorami parametrów lotu oraz pochodzącymi z niego innymi agregatami i urządzeniami;
2. dokumentacji warunków atmosferycznych (realnych i prognozowanych) na obszarze zdarzenia 10 kwietnia 2010 r.
3. materiałów z zapisu video obiektywnej kontroli pracy Grupy Kierowania Lotami;
4. dokumentacji dotyczącej lotniska „Siewiernyj” w Smoleńsku, jego wyposażenia, osób pracujących na lotnisku 7 i 10 kwietnia 2010 r. (w szczególności członków Grupy Kierowania Lotami);
5. aktów normatywnych regulujących system sprawowania kontroli ruchu lotniczego na lotnisku Smoleńsk – „Siewiernyj” w odniesieniu do sytuacji z dnia 10 kwietnia 2010 r."
..kabaret na uslugach rzadu...podly ,marny kabaret...debile..
---
Bo to kabaret jak w Korei PŁN - na usługach waaaadzy!
Z dokumentów, do których dotarł Piotr Woyciechowski wynika, że Paweł Deresz podpisał zobowiązanie do współpracy z wywiadem wojskowym PRL-u. W jutrzejszej „Gazecie Polskiej Codziennie” ukaże się tekst na ten temat oraz skany dokumentów, w których Paweł Deresz figuruje pod ps. „Redaktor”.
- Mam glejt od IPN na to, że nigdy nie byłem tajnym ani jawnym współpracownikiem służb specjalnych. Otrzymałem pismo w lutym br., że kandydując do Sejmu i Senatu złożyłem zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Jeżeli wierzycie archiwom peerelowskich służb, to gratuluję - mówi „Codziennej” Deresz.
Okazuje się jednak, że IPN oświadczenie Pawła Deresza sprawdzał w 2011 roku, w czasie wyborów i kwerenda nie objęła wszystkich archiwów. Teraz ujawniono nowe dokumenty wywiadu wojskowego m.in. na temat Pawła Deresza.niezalezna.pl
Muzyka i wykonanie:
Zbigniew Wodecki
Jeszcze wczoraj piłeś w parku tanie wino.
Z Pierwszym Maja się kojarzył każdy maj.
Jak coś grało - to adapter grał Bambino.
To był Twój kraj.
Przeszły lata - przez Nadodrze i Nadwiśle
Wieść gruchnęła na Koluszki i na Kłaj,
Że już teraz będzie wolno - wolno myśleć,
Bo mamy Raj!
Refren:
Popatrz sam - dobrze nam!
Co tu kryć - miło tyć.
Heroiczne: za co ginąć?
Zmieniliśmy w: za co żyć?
Senna zmora o zaborach - won z łapami!
Żaden Prus, Austriak, Rus o parę staj.
Gdy już nam wolno - potrafimy się rozebrać sami.
Bo to nasz kraj!
Refren:
Popatrz sam - dobrze nam!
Co tu kryć...
Tylko żal mi naszych młodych, co za kiesę
Po banana wyruszyli w małpi gaj.
Na walizkach dziś łzę ronią nad guinessem...
Gdzie jest ich kraj?
Refren:
Popatrz sam - dobrze nam,
Co tu kryć...
Poleć orle, powiedz Panu, co w Zaświatach,
Dałeś Wiarę i Papieża, to i daj -
Za te krzyże, co dźwigaliśmy przez lata -
Twój boski Raj.
Refren:
Popatrz sam - dobrze nam,
Co tu kryć - miło tyć.
Heroiczne: za co ginąć?
Zmieniliśmy w: za co żyć?
Heroiczne: za co ginąć?
Zmieniliśmy w: za co żyć?
(Gdy już nam wolno - potrafimy się rozebrać sami.
Bo to nasz kraj!)
Słowa: Jan Wołek
Niedługo na te kabarety będą przychodzić sami znajomi i rodziny ''artystów'' .
Z wyrokow bozych, z panskich praw.
Z wlasnego prawa bierz nadania
I z wlasnej woli sam się zbaw!
Niech w kuzni naszej ogien bucha,
Zanim ostygnie - przekuj w stal,
By lancuch spadl z wolnego ducha,
A dom niewoli zniszcz i spal!
Rzadzacy swiatem samowladnie
Krolowie kopaln, fabryk, hut
Tym mocni sa, ze kazdy kradnie
Bogactwa, ktore stwarza lud.
W tej bandy kasie ogniotrwalej
Stopiony w zloto krwawy pot.
Na wlasnosc do nas przejdzie caly,
Jak naleznosci slusznej zwrot.
Dzis lud roboczy wsi i miasta
W jednosci swojej stwarza moc,
Co się po ziemi wszerz rozrasta,
Jak swit lamiacy wiekow noc...
Precz darmozjadow rodzie sepi!
Czyz nie dosc zerow z naszych cial?
Gdy lud wam krwawe szpony stepi,
Dzien szczescia bedzie wiecznie trwal.
Wyobraźcie sobie, że Rosjanie podczas II wojny mordują skrytobójczo kilkadziesiąt tysięcy waszych jeńców, nie przyznają się do tego i zwalają winę na Niemców. Po latach prawda wychodzi na jaw, a królowa, wraz z całym sztabem generalnym, szefem Banku Anglii, szefami najważniejszych instytucji państwowych i arcybiskupem Canterbury leci w rocznicę tego mordu do Rosji, żeby uczcic pamiec pomordowanych brytyjskich żolnierzy. Tam samolot krolowej rozbija się w drzazgi w niewyjaśnionych okolicznościach. Rząd nie tylko nie podaje się do dymisji, ale powierza śledztwo Rosjanom, którzy ogłaszają, że do sterów dorwała się królowa wraz z naczelnym dowódcą lotnictwa i po pijaku rozbili samolot. Rząd angielski potwierdza tę wersję, BBC i Reuter w komentarzach przypominaja ogólnie przedtem znaną lekkomyslnośc i pychę królowej oraz jej zamilowanie do ginu, wytykają angielskim pilotom nieudolnośc i braki w wyszkoleniu, ubolewają nad degrengoladą moralną rodziny krolewskiej i pijanstwem w silach zbrojnych, a w lotnictwie w szczegolności, ale jednoczesnie Parlament rekomenduje ministra obrony narodowej do Izby Lordów, a premier sklada wniosek o awansowanie szefa Intelligence Service na generala dywizji itd.
Nie ma najmniejszego znaczenia, że w sprowadzonej do GB, a zaplombowanej przez Rosjan trumnie królowa ma trzy nogi i jest ubrana we frak i męskie kalesony (niektore tabloidy nawet nawoluja z tego powodu do odmówienia królowej prawa do godziwego pochówku i sugeruja, że królowa miala skrywane inklinacje transseksualne), że niektóre ofiary maja po dwie cudze wątroby zamiast jednej wlasnej, a inne kupę śmieci w brzuchu...
Nieważne, że cały teren katastrofy Rosjanie zaorali i pokryli betonowymi plytami, że zatarli ślady, drzewa wycięli w pień, a wrak samolotu zniszczyli i umyli, okna powybijali, poszarpane krawędzie fragmentów wraku równo poucinali, a na dodatek odmawiaja jego zwrotu. Rząd angielski jest tym wszystkim zachwycony, wysyla w swiat coraz to nowe komunikaty o znacznej poprawie stosunków z Rosja, katastrofę nazywa punktem zwrotnym tych stosunkow i nowym otwarciem na dialog z narodem rosyjskim i potwierdza oficjalnie przy każdej okazji, że winę ponosi pijana królowa z trzema nogami, ale panstwo jako takie zdalo egzamin celująco.
Poważni komentatorzy telewizyjni podkreslają przy każdej nadarzającej się okazji, że dzięki tej katastrofie zostala opracowana oryginalna brytyjska metoda badawcza zwana "Smallest Common Denominator of Unlimited Common Stupidity" also known as "How Stupidity Became a Virtue in the Land of the Wise Men", a poziom badania katastrof lotniczych podniósl sie w GB znacznie i nie ma porównania z chalupniczymi metodami zastosowanymi po Lockerbie!
Anglicy najpierw wytrzaskali mnie po pysku!
Potem ja ich wyzwałem na pojedynek, ale oni nie mogli się zdecydować, któremu przypadnie zaszczyt zostania zabitym w obronie honoru królowej, więc zastosowali sprytny wybieg i wysłali mnie na obserwację psychiatryczną!
W tak zwanym międzyczasie jednemu zepsuł się kran i mieli okazję porozmawiać z polskim hydraulikiem i jego pomocnikiem (obaj zdrowi na umyśle!).
A potem wyciągnęli mnie z psychiatryka, przeprosili za wszystko i obiecali stawiać mi piwo do końca życia!
Jest pewna szansa, że to niecodzienne wydarzenie skloni ich do zastanowienia nad istotą "demokracji parlamentarnej" jako takiej oraz nad katastrofami lotniczymi i ich badaniem!
I może nie tylko ich...
Na dorocznym Balu Prezydenckim w Ratuszu tanczy sobie pani Hania z panem Franiem! Tanczą sobie w najlepsze - kotyliony, balony, ordery, bajery, dusery itepe - i nagle panna Hania odsuwa sie zdecydowanie od partnera i mowi z dezaprobata - "Panie Franiu! Tu cos strasznie smierdzi - pan sie chyba zesrał?!"
A na to pan Franek cały zawstydzony, ale tez i oburzony niepomiernie, odrzekł z godnością:
"Panno Haniu! Ja mialbym się zesrać na Balu Prezydenckim?
Podczas tanca!?
Gdzieżbym śmiał...?!
To z ust!!!".
pozdro
JUZ CORAZ WIECEJ LUDZI ZACZYNA SMIAC SIE W TWARZ MACIEREWICZOWI I KACZYNSKIEMU
teraz uważajcie bo od jutra Macierewicz i spółka zrobią z was agentów GRU,KGB,STASI itd.
No i LOL!
No wreszcie jeden się odważył - i dobrze.
To leczenie głupoty śmiechem, bo na argumenty głupota jest odporna.
i jeszcze tego co siedzial 10ego w Ruskiej Budzie. O tym co mowil, ze jak walnelo
to urwalo, a reszty sie nie badalo.
bo chłopaki wyśpiewali to co rozumnym ludziom leży na sercu.
Jedno wam powiem łatwiej jest zamknąć do psychiatryka twórców teorii spisków niż większość narodu.
Dla idiotów i durni tylko śmiech bywa groźny...he he he
Świetna piosenka i teledysk. Powinno się ją puszczać codziennie w tvp aż oszołomy zrozumieją, że są głupie
Dr inz Szuladzinski-Australia
nigdy wczesniej nie mial tak rzeczowego dowodu jak powyższy teledysk
HIP HIP HURRA
SEKTA POncernej brzozy każe wierzyć w objawienia Anodiny.
Zero przyzwoitości i kultury - słoma z butów temu wyłazi a pchają się na salony .
,buractwa i miernych zdolności intelektualnych .Śmiać się z tego czy się ich bać?
Ruski agent WPŁYWU?
Widać panowie klepią biedę i jakoś trzeba zarobić na życie podlizując się "władzy" i liczyć na dalsze tego rodzaju "fuchy".
Ta sama metoda jak za PRL-u: gadaj to co my chcemy usłyszeć, a na pewno Ci się odwdzięczymy.
Obrzydzenie bierze,wraca PRL całą gębą
Falszowanie postow PIS oszusci nie pomoze !!! )))))
prezes skonczony !
To jest kierunek dla NORMALNEGO czlowieka,a nie ten onanizm patriotyczno-godnosciowo-kretynski.
nabijanie moherow w trabke.
jutro Hofmany i Błaszczaki się zaplują w *** tego teledysku .
brawo Wyrwigrosze - prosimy o jeszcze więcej .
to złapał on za boki się i krzyknął - koniec smuty...
********************* Pisiory długo i skutecznie na to pracowali!!! Brawo Panowie ,świetny numer.
HA HA HA HA HA
biada wszystkim wesolkom.
że w pl
są jeszcze ludzie
którzy
nie dali się
zwariować
Świetna piosenka i teledysk. Powinno się ją puszczać codziennie w tvp aż oszołomy zrozumieją, że są głupie
Falszowanie postow PIS oszusci nie pomoze !!! )))))
prezes skonczony !
ignoranci nie biora zadnych faktow pod uwage tylko wciskane co dziennie teorie spiskowe antoniego macorawicza dzierzynskiego.
SZMACIARZE, nie kabaret. Tuskowe sprzedajne kołtuny.
I gdzie jest wrak? Gdzie sa skrzynki? jak wykonano sekcje zwłok, ze wylądowały w grobach na chybił - trafił?
Czy zrekonstruowano samolot, jak to się czyni przy okazji KAŻDEJ katastrofy?
dzialaja praktycznie w podziemiu)
Dość tego pisowskiego smrodu..
A ten cały smoleńsk dzięki im większości mądrego narodu już bokiem wychodzi.
oświadczam wam, że wasz mąż stanu, wasz Premier, wasz wielki człowiek, wasz
Nikodem Dyzma to zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łajdak,
fałszerz i jednocześnie kompletny kretyn! Idiota, nie mający zielonego
pojęcia nie tylko o ekonomii, lecz o ortografii. To cham, bez cienia
kindersztuby, bez najmniejszego okrzesania! Przyjrzyjcie się jego mużyckiej
gębie i jego prostackim manierom! Skończony tuman, kompletne zero! Daję
słowo honoru, że nie tylko w żadnym Oksfordzie nie był, lecz żadnego języka
nie zna! Wulgarna figura spod ciemnej gwiazdy, o moralności rzezimieszka.
Sapristi! Czy wy tego nie widzicie? Źle powiedziałem, że on was za nos
wodzi! To wy sami wwindowaliście to bydlę na piedestał! Wy! Ludzie
pozbawieni wszelkich rozumnych kryteriów. Z was się śmieję, głuptasy! Z was!
Motłoch!...
A jeśli jest wojna, są też ofiary - powiedział w rozmowie z "Uważam Rze"
poseł PiS Jacek Sasin. - Dopóki nie odzyskamy wraku, nie będziemy w stanie
powiedzieć, co się tak naprawdę wydarzyło - mówi.
- Przypominam ujawnioną rozmowę Putina z prezydentem Bułgarii, w której
omawiano sprawę gazociągu północnego, któremu prezydent Kaczyński się
sprzeciwiał. Putin użył użył wtedy słów, że jeśli chodzi o gazociąg północny,
to Rosja ma z Polską prawdziwą wojnę. A jeśli mamy wojnę, to dąży się do
wyeliminowania przeciwnika... - powiedział poseł PiS. Wideo
Krzysztof Szczerski o zwrocie wraku: to wszystko jest zaniechane
Poseł PiS Krzysztof Szczerski zarzuca rządowi Donalda Tuska bezczynność ws.
zwrotu do Polski wraku tupolewa. Parlamentarzysta wylicza, jakie kroki
podjęłaby w tej kwestii jego partia po dojściu do władzy. - Zgłoszenie się o
współpracę do...
- Bezpośrednio po katastrofie wierzyłem, że ta sprawa zostanie przez polski
rząd rzetelnie wyjaśniona. Co do Rosjan wątpliwości nie miałem. Natomiast
raport, który przygotowała komisja Millera, okazał się farsą. Do dziś
poznaliśmy tyle nowych faktów, że z czystym sumieniem możemy ten raport
odrzucić. W całości jest on nieprawdziwy - tłumaczył Jacek Sasin.
wyrwigrosze , wyrwigrosze,
*** nie kabaret ,
Bardzo proszę!
Spiewa on o czymś,o czym nie ma PO-jęcia,
Trzydzieści srebrników było do wzięcia.
Kto za tym stoi,
Jakie to siły,
Czerwone , zielone?
Całkiem już zgniły !
Miejsce zgnilizny jest na śmietniku,
Tam" kabaretów" takich bez liku !
kabareciarze kpią sobie z oszołoma maciorowicza bo ludziom chce się rzygać na słowo smoleńsk .
„On się sprawdzał, kiedy emocje leżały na ulicach. A lemingi nie chcą, żeby się specjalnie śmiano z Platformy Obywatelskiej”
Oto jedna z najbardziej wpływowych w TVN postaci ogłasza na całą Polskę, że jego stacja telewizyjna to tuba propagandowa rządu, a jej widzowie to lemingi, czyli mówiąc najdelikatniej ta część Polaków, która nie potrafi myśleć samodzielnie.
Co na to, te nazwane i wskazane przez Wiertniczą palcem lemingi? Jak wygląda ich honor?
Przejrzałem reakcje na słowa Miszczaka na internetowych portalach i w zasadzie nie jestem zaskoczony poziomem głupoty i stopniem odmóżdżenia tuskowego elektoratu.
Oto wiodący przekaz wychowanków Salonu III RP i reakcja na słowa dyrektora programowego TVN, który tak naprawdę przyznał, że są oni stadem głupich zmanipulowanych baranów:
„Skoro mohery mają swoją telewizję, gdzie nikt nie śmieje się z PiSu, gdzie zapraszani są jedynie przedstawiciele tej partii, gdzie trwa codzienna antyrządowa propaganda, to i PO chyba też może mieć jakieś przychylne sobie media, prawda?”
Jednym słowem napluto im w twarz, a oni najzwyczajniej uważają, że deszcz pada i nadal podążają za juhasem Miszczakiem, który pędzi to stado baranów na rzeź.
je...bać pislamskie ścier-wo !!!
---
sam jesteś ścierwo bo przebrałeś miatrę
Na szczycie władzy zasiadają męty z nadania PRL-owskich służb specjalnych i obcej agentury. Oni są gotowi na wszystko bo idzie o ich własną skórę. Oni dysponują ogromnymi zasobami i władzą, dlatego nie dziwcie się "cudom” w reżimowych mediach i świniom na scenie. Hałaśliwych przygłupów lub wspólników tej szajki niestety nie brakuje na forach.
Pozostaje Drodzy Rodacy własny rozum, selekcja informacji i trzeźwy osąd w kontekście sytuacji ogólnej. Nie dajcie się zwieść pozorom – oni są nieliczni i nikczemni – bądźcie pewni, że nasz szlachetny naród poradzi sobie z tym obcym pomiotem.
w odpowiedni sposób i to z dużym jajem. Brawo kabaret. Na pochybel pisiorowym głupkom. Buhahaha.
Miłego POżycia .wele
Tyle nieudolności w rządzeniu a żaden tzw. kabaret nie śmie zakpić z Tuska i jego kolesi.
Na tapecie opozycja - to jest paranoja a nie kabaret
do filmu PiSdzielcow !
Starsi pamietaja taka komedie : Swiat sie smieje !
Film PiSdzielcow bedzie - jako czesc II-ga !
Popatrzcie dobrze tylko na ryje tych prześmiewców, na te ich facjaty.
Na razie płynie do nich kasa i kanalie wyśmiewają się z tych co wyjaśniają
a nie zaciemniają tą tragedię.
Ale do czasu się smieją. To pewne.
Przyjdzie dzień, że pochowają się jak szczury i szczać będą ze strachu.
Przed prawdą i tym jakimi kanaliami się okazali.
Nie znają dnia ani godziny
No to teraz juz wiecie, lemingi, jakie "ustalenia" tam zapadły:
Putin warknął po niemiecku:
"NA KOLANA, PSIE!"
A ten wyrodny kundel zaaportował...
Teraz trwa seria wymierzanych kundlowi przez pana kopniaków...
Na koncu przyjdzie hycel "i wyrówna"!!!
I mylilby sie ten, kto by sie łudził, ze bedzie to wyrownanie za rachunki krzywd narodu polskiego!
To tylko "prywatne" porachunki Putina z Tuskiem!
Rachunek krzywd narodowych musi dopiero kiedys wyrownac sam narod!!!
Kolega oprowadza Nowaka po "wylli", a tam czteropokojowa amfilada z rozsuwanymi na cala szerokosc wysokimi do sufitu bialymi drzwiami, na koncu widac okazaly kominek stol bilardowy, klawesyn, na scianach biala bron, kirgiskie kindzaly, balalajka, obrazy, w drugim skrzydle gabinety - mysliwski, chinski, erotyczny, kuchnia , sauna, silownia, buduary, alkowy, systemy stereo, bufety...
Tyle tylko, ze podloga z bialych bukowych desek, a na niej futra wilcze i niedzwiedzie...
Nowak co i raz tylko wzdycha i poswistuje z podziwem: "Fiu-fiu! Fiu-fiu!"
No i jak sie szanownemu koledze u mnie podoba - pyta dumny gospodarz.
Podoba sie bardzo, ale tak sobie mysle - ile na to kasy poszlo...
I to wszystko - tak o, z ministerialnych poborow? - pyta Nowak z niedowierzaniem...
Chyba pan zartuje - odpowiada gospodarz i ciagnie Nowaka za rekaw do okna na taras.
I pyta - widzi pan te autostrade na horyzoncie?
- No widze!
- Powiem panu w zaufaniu, ze dostałem na nia 800 miliardow rubli, a kosztowała tylko 720 miliardow - no to jakos tam od biedy na chałupe dla siebie wygospodarowałem! Poza tym dzieci mam czworo - przeciez nie będę dzieciom skąpił...
Nie na wszystko mi starczyło - te podłogi... ...sam pan widzi - no, ale nie mozna miec wszystkiego! Wszystkiego to i nasz towarzysz Putin nie ma!!!
Ale z czasem, powolutku, jakos to doprowadze do porzadku!
Oszolomiony Nowak wraca do Warszawy i zaczyna kombinowac...
Za jakis czas ruski kolega odwiedza Nowaka w ministerstwie, a potem Nowak zaprasza go oczywiscie na dacze - tak w rewanzu!
Oprowadza goscia najpierw po ogrodzie, a tam wsrod wiazow i jesionow stoi zgrabny palacyk mysliwski, swiatynia Sybilli na pagorku, kaskada lsni w sloncu, po jeziorku plywaja labedzie, na brzegu wierzby placzace, wszedzie bielutkie zwirowane sciezki, kwitna kasztany, widac altanki, mostki, pergole, latarenki, kute sztachety i bramy, zegary sloneczne, strzyzone klomby, oranzerie, fontanny...
Dochodza do glownego palacu, a raczej otoczonego fosa zamczyska, a tam schody dwuskrzydlowe jak w Zamosciu, odrzwia jak w katedrze Gnieznienskiej, witrazyki, kolumienki, wiezyczki, balustradki frymusne..
A w srodku ogromny hol, dalej sala balowa, kolumny, kariatydy, marmury kararyjskie, kominki, arrasy i kinkiety na scianach, mebelki rokokowe, sofy w przytulnych kacikach, stoliczki do kart, wneki, kotary, statuetki, posadzki inkrustowane drewnem rozanym, na sufitach plafony, zyrandole i rozety zlocone, na posadzkach dywany z Buchary...
Oszolomiony gosc z trudem przelyka sline i pyta w pewnym momencie:
- I to wszystko tak z pensji? Pan to chyba chwalil moj skromny domek tak kurtuazyjnie, z grzecznosci tylko...
No, no, no - jestem pelen podziwu, wprost nie moge ochlonac!!!
O czyms takim to ja nawet nie moge pomarzyc!
Niech pan mi zdradzi tajemmnice - jak sie panu udalo wybudowac cos takiego???
A Nowak z chytrym tajemniczym usmieszkiem podprowadza goscia do okna na taras i wskazuje palcem nieco w lewo, po czym zatacza tym palcem szeroki luk w prawo i pyta:
- Widzi pan te autostrade?
Skonsternowany gosc mruga i odpowiada pytaniem: ktora autostrade? Nie widze zadnej autostrady - tylko las za jeziorem...
A na to Nowak szepcze mu do ucha - No, ale o Unii Europejskiej chyba pan slyszal? My do niej nalezymy, a nasi przedsiebiorcy budowlani wiedza, jak wykorzystac unijne srodki! Do tego dochodzi fundusz drogowy! I to jest wlasnie cala tajemnica tego zamczyska! Jak w bajce!
/Andersen/
Jestem pewien, że w miarę upływu czasu znajdzie coraz więcej naśladowców, bo jużci – ten, kto rozdrapuje sumienie naszemu mniej wartościowemu narodowi tubylczemu, siłą rzeczy daje świadectwo własnej moralnej wyższości.
Przy odrobinie szczęścia kto wie? – Może nawet wezmą go za cudzoziemca, więc ma szansę w jednej chwili wyleczyć się politycznie ze wszystkiego – nawet z sowieckiej kolaboracji.
Zresztą jaka tam znowu „kolaboracja”, kiedy przecież chodziło tylko o nieubłagane dziejowe konieczności, dla których ktoś musiał się poświęcić. Więc jeśli nawet łamał kości i wdeptywał w ziemię, to w gruncie rzeczy – dla dobra katowanych i wdeptywanych, którzy nawet i dzisiaj nie doceniają swego szczęścia, że wprawdzie w charakterze nawozu historii – ale przecież wzięli udział w procesie modernizowania narodu tubylczego.
Proces ten zresztą jeszcze się nie zakończył i właśnie wkraczamy w kolejny etap – tym razem pod przewodem sodomitów i gomorytów w charakterze awangardy zastępczej...
Stanisław Michalkiewicz
A może jeszcze ułożyć kawał o Polakach, co Ż_ydów ratowali od smierci... Po co to robili? DLA SAMOZADOWOLENIA! hahahahahaha! Rodzina Ulmów chciała być SAMOZADOWOLONA, dlatego ukrywała swoich ż_ydowskich sąsiadów. Rozstrzelano ją potem, wszystkich. A dziś Ż_ydzi na to: zabraniamy postawić im pomnika, bo to wyraz samozadowolenia Polaków! GWniana nagłośniła własnie sprzeciw ż_ydowskich naukowców.
Pozwalamy na kpiny agentury z religii, ze Smoleńska, z Powstańców, z SIEBIE. Jak długo, pytam?
MAKABRA a nie KABARET- WSTYD I TANIE POsmiewisko!
i jeszcze tego co siedzial 10ego w Ruskiej Budzie. O tym co mowil, ze jak walnelo
to urwalo, a reszty sie nie badalo.
będzie praca w publicznej za publiczne pinondze.
A wszystko to żeby zyło sięlepiej
szkodnik Antoni M - agent Putina, brawo!
A dla mnie - to prawdziwa "bomba" :)))
I tak trzymać, Narodzie.
WSZYSCY POWINNISCIE UDAC SIE NA CMENTARZ POWAZKOWSKI POD POMNIK POLEGLYCH 10 KWIETNIA W SMOLENSKU,ABY ICH PRZEPROSIC I W RAMACH POKUTY POMODLIC SIE ZA ICH DUSZE.
Uważajcie chłopcy, bo "obraza uczuć religijnych" jest prawie "prawem" w Polsce. Teraz mogą wnieść pozew o "obrazę uczuć do sztucznej mgły", trotylu, o "obrazę uczuć do Antka Macierewicza" i o obrazę innych "uczuć", których jest w Polsce do jasnej cholery.
Z mojej strony, róbcie wasza robotę dalej. Dzięki.
DNO OSIAGNELISCIE A TERAZ W GOOOOWNIE POplyniecie w rynsztoku lacznie z KABARETEM PLATNYCH POlglowkow!
PROPAGANDA DLA BEZGLOWIA Z PARTII OSZOLOMOW!
TYLKO DURNIE NABIJAJA SIE Z TRAGEDII NARODOWEJ!!!
Podpowiem: jak chcecie zarobic napiszcie pieśniczkę wielbiącą Putina albo Merkel - dostaniecie kupę kasy i znajdziecie miejsce w TV. Ale od Smoleńska się odp...cie, bo jesteście za mali na ten temat.
A już myslałem że sztuka kabaretowa przez dużę S przeminęła wraz z kabaretem Dudek.
Wreszcie zjawisku "zamach smoleński" nadano właściwy wymiar artystyczny.
NIE Z TRAGEDII JEŁOPIE PISOWSKI TYLKO Z TAKICH BARANÓW JAK TY OPĘTANYCH PRZEZ CHORE WIZJE ANTKA
W przyśpiewce właściwie nie znalazłem nic śmiesznego ani też nic o tej "drugiej" albo o tej "trzeciej stronie". Ogólnie, to cienkie.
~wika - NIE SZCZEKAJ RUSKA SOBAKO - ciebie juz dawno WYSMIANO NA FORUM! PRAWYM POLAKOM JUZ DAWNO OBRZYDLO CHAMSKIE ZACHOWANIE POtworow z partii oblakanych!
W IV RP panowie z kabaretu juz by siedzieli!!!
dlatego IV RP to urojenie chorych pisich umysłow!!!
niech lepiej POsmieją się i nakręcą film o lotnisku w Modlinie, o stadonie, pardon basenie narodowym, o Amber Gold , spotkaniach na cmentarzu...
śmienie się z tragedii NIEWYJAŚNIONEJ jest nie tylko dla rodzin tych osób straszne,
Polacy nie umieją się SAMI RZĄDZIĆ a teraz wyszło że robią sobie JAJA ze śmierci 96 Polaków...
może jeszcze sparodiujcie Katyń... BURAKI
I tyle.
Wnioski do Prokuratora Generalnego, do Marszałka Sejmu o powołanie specjalnej komisji śledczej, może specjalne listy pasterskie biskupów itp.
10 kwietnia mohery będą nieśli hasła; "precz z Wyrwigroszem'.
Z tym innym wyrwigroszem, bo Rydzyka kochamy.
TRAGEDIA DURNIA z CIEMNOGRODU,
A R C Y D Z I E Ł O SATYRY !!!
Celnie, mądrze i lapidarnie. W trzecią rocznicę pisowskiego obłędu nie można było niczego bardziej celnego skonstruować.
Chwała i wieczna pamięć Wołodii Wysockiemu.
Jeszcze raz brawo!
No i ten "maly wodz z tabletem" - wprost bajecznie !!!
P.S. Panie prezesie, powiesimy czy do gazu !?
Tusk z Putinem wciagneli prezydenta Kaczyńskiego w pułapke. Przesuneli godzinę startu samolotu tak aby specjalne ekipy zdazyły wytworzyc sztuczną mgłę. Dla pewności, godzine przed przylotem samolotu prezydenckiego ruski IL-76 rozpylił tez nad lotniskiem hel.
Pień i gałęzie brzozy przed lotniskiem specjalnie wzmocniono pokrywając je bezbarwnym włóknem węglowym. Ciśnieniowy wskaźnik wysokości został zdalnie przestawiony przez Ruskich z cisnienia na lotnisku na ciśnienie przelotowe 1013ha aby zmylic pilota.
PO TYCH PRZYGOTOWANIACH RUSCY KONTROLERZY LOTU JAKBY KPIĄC SOBIE Z PREZYDENTA TWIERDZILI ŻE NIE MA WARUNKÓW DO LĄDOWANIA ! .
Wiedzieli że bohaterski Lech mgły się nie uleknie. Nastepnie za pomoca magnesu i fałszywych komend naprowadzili samolot prezydencki na brzozę /”na kursie i ścieżce”/. Po katastrofie samolotu ruskie komando błyskawicznie znalazło sie na miejscu i zaczeło dobijac tych którzy przeżyli. Byli oni zamaskowani i krzyczeli: wot wam Katyn ! Ruskie ukrywaja dowody zbrodni zasłaniajac się tajemnica wojskową i fałszywie oskarżając prezydenta i gen. Błasika o stwarzanie po pijanemu presji na pilotów aby lądowali. Obecnie Tusk aby zatrzec slady swojego współudziału w zamachu tusko-ruskim próbuje dystansowac się od Ruskich.
Z PiSowskim pozdrowieniem
tow. Kaczysław
Śmiech to najlepsza broń na smoleńskich oszołomów.
Uwaga!
Moi drodzy, ważne!
1. 8 kwietnia o godz 21:30 na tVP 1 oglądamy ANATOMIĘ UPADKU - drugi znakomity dokument tej autorki.
w filmie są treści, które przeczą tezie o zamachu, która to była genezą filmu AMATORKA :)
mió
PATOLOGIA POlglowkow- KUNDLI!
TANI POpis IMBECYLI!
Wystarczy POpatrzyc na ZAPRZACE! NACPANE RYJE TYCH PSEUDO AKTOROW!
P ierdola
i
Sieja
Strach
Micha pelna SCIERWA przed wami BIALI NIEWOLNICY???
a wiec jesli jestes w domku za stodołą i czytsz własnie Nasz dzienniczek, lub Gazetke polska to nie zapomnij dac POCZYTAC te PAPIERY zwojej...doopie tez !
TEN SIE SMIEJE, KTO SIE SMIEJE OSTATNI - z waszych MARNYCH, CHMSKICH, ORDYNARNYCH wyPOcin SWIAT SIE SMIEJE, A PAPIER KAZDE GOOOOWNO PRZYJMIE - nawet WASZE SMIERDZACE FEKLIE
POwodzenia w dalszym PLUCIU - JEDYNIE siebie OSMIESZACIE!
SMIAC sie z POtworow SMIAC!!!
wybieracie pieklo zamiast nieba bo jestescie z natury masochisci ,
wychodzi na to ze w niebie jest bardzo nudno.
A dla mnie - to prawdziwa "bomba" :)))
I tak trzymać, Narodzie.
Niestety nie jest to jedyna kupa góvvna, jaka napełnia nasz nieszczęśliwy kraj przeraźliwym smrodem. Drugą kupę góvvna tworzą Umiłowani Przywódcy, którzy pod różnymi pretekstami; jedni pod pretekstem „modernizacji” naszego nieszczęśliwego kraju, inni znowu - pod pretekstem płomiennej obrony interesów narodowych, odprawują swoje happeningi i odgrywają rozmaite skecze. Oto na przykład stanowiący ważną część składową jednej ze wspomnianych kup pan premier Tusk, przez bodaj tydzień odgrywał komedię z udziałem pobożnego ministra Gowina - czy wyrzuci go z rządu, czy nie.
W końcu go nie wyrzucił - ale warto zwrócić uwagę, że premier Tusk pozwolił ministru Gowinu zostać w rządzie dopiero podczas drugiej rozmowy - bo po pierwszej najwyraźniej musiał zapytać kogoś ważniejszego, czy ma Gowina zostawić, czy nie - i dopiero kiedy otrzymał razrieszenije, mógł szczęśliwemu ministrowi sprawiedliwości zakomunikować dobrą nowinę.
Podkreślam to, bo to dodatkowa poszlaka potwierdzająca moją ulubioną teorię spiskową, według której Umiłowani Przywódcy, ci wszyscy prezydenci, premierzy, ministrowie oraz dygnitarze drobniejszego płazu, to rodzaj marionetek poruszanych przez bezpiekę gwoli stworzenia u nas pozorów życia politycznego, celem lepszego ukrycia chamskiej okupacji...
Kupa góvvna w niezależnych mediach, komentowała te wszystkie wydarzenia z całą powagą, co skłania mnie do podejrzeń, iż ta sama warząchew miesza zarówno jedną, jak i drugą kupę...
A my trwalibyśmy w nieświadomości, gdyby nie Judejczykowie. Ci nie tylko swoim zwyczajem zachodzą nas od tyłu, ale w dodatku nawet o tym piszą w swoich gazetach. Oto w „The Ti m es of I sra el” z 5 marca czytamy, iż 5-osobowa delegacja reprezentująca utworzony pod egidą izraelskiego rządu i Agencji Ż yd owsk iej zespół HEART (Hol oca ust Era As set Re stit ution Tas kfo rce) spotkała się w Warszawie z przedstawicielami rządu w osobach bufonowatego ministra Sik ors kiego, pobożnego ministra Gowina i przebiegłego ministra Rost ows kiego, Umiłowanych Przywódców drobniejszego płazu ze strony rządowej oraz opozycyjnej. Co tam uradzono - tego oczywiście nie wiemy - ale przewodniczący ż ydo wskiej delegacji pan Robert Br own nie posiadał się z radości, że oto w sprawie „restytucji” nastąpił „przełom”. Wprawdzie minister Sik ors ki ten „przełom” zdementował, ale - po pierwsze - kto wierzy ministrowi Sik ors kiemu, ten sam sobie szkodzi, bo dla kariery gotów on dorżnąć nie tylko „watahę”, ale nawet naszą biedną Ojczyznę - a po drugie - Ju dejczykowie coś tam jednak też muszą wiedzieć, skoro nawet dane z naszego spisu powszechnego z 2011 roku przechowywane są w Iz rae lu...
Charakterystyczne, że Umiłowani Przywódcy, zarówno z szajki rządowej, jak i opozycyjnej, nie puszczają pary z gęby. Najwyraźniej ustalili coś, o czym boją się nam powiedzieć - bo kupa góvvna w niezależnych mediach, wiadomo - ma to surowo zakazane od swoich oficerów prowadzących. Dzięki temu lepiej rozumiemy przyczyny, dla których Umiłowani Przywódcy, zarówno z rządu, jak i z opozycji, z takim zaangażowaniem odgrywali przed nami komedie czy to z pobożnym ministrem Gowinem, czy też z „premierem” Glińskim.
Stanisław Michalkiewicz
DOWÓD ? JAGGOT I PiSki OSZALAŁYCH MOHERÓW !!!
Panowie a może wykonacie piosenkę o tym jak wygląda kraj pod rządami Tuska? O biedzie, o młodych ludziach tysiącami wyjeżdżajacych z kraju, o głodujących dzieciach, o upadku przemysłu, o dziadostwie, tandecie i panoszącm się chamstwie ? Nie ? Nie dadzą wam na to pieniędzy i nie wypromują ? Wiemy, rozumiemy ?
~~oOo~~
WZOREM PZPR - PRZEDSTAWIAMY TEZY NA ZJAZD...
Na poczatek tezy poprzednich zjazdów - juz zrealizowane!
Egzekutywa, towarzysze, ma sie czym pochwalic!
Oto nasze sukcesy:
- 470 zł realna średnia renta netto.
- 880 zł realna średnia emerytura netto.
- 1.420 - zł - realna średnia płaca netto.
- 1 900 000 - osób - nie objętych ubezpieczeniem medycznym.
- 5 200 000 - bezrobotnych bez prawa do zasiłku – poza rejestrem.
- 2 100 000 - bezrobotnych pobierających średni zasiłek 534 zł netto
- 390 000 - bezdomnych.
- 2 500 000 - emigrantów wyjazdy w latach – 2007 – 2012.
- 380 000 - dzieci niedożywionych.
-13 500 000 - osób żyjących poniżej min. biologicznego–przyjęto kryteria
ONZ–dzienny wydatek na utrzymanie 1 osoby nie przekracza 2,5 $ USA.
- 93% - przedsiębiorstw państwowych „sprywatyzowanych” – zlikwidowanych.
- 98% - sektora bankowego w obcych rekach.
- 4 600 - zlikwidowanych placówek oświatowych szkoły,przedszkola,żłobki
- 110.000 nowych urzędników w latach 2007-2012r
- 58 000 - samochodów służbowych -dla naczelników, dyrektorów , krawaciarzy itp.
- 4–5 - m-cy średni czas oczekiwania na wizytę u spec. lekarza !!!
- 67 - lat wiek emerytalny.
- 2.000.000.000 zł – koszt wybudowania najdroższego w Europie stadionu w Warszawie, który nie będzie w stanie po euro2012 zarobić na siebie.
- - najdroższe w Europie autostrady i najdroższe opłaty za przejazd nimi.
- - najdroższa energia elektryczna w Europie
- - najdroższe ceny za gaz w Unii Europejskiej
- - najdroższe prowizje bankowe i najwyższy w UE % na pożyczki.
- - najdroższe w Europie opłaty za internet i połączenia telefoniczne
- - najdroższe leki w Unii Europejskiej.
- - najdroższe opłaty za naukę i przedszkola
Paweł Deresz, mąż Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, zasłynął z ataków na rodziny ofiar katastrofy oraz ekspertów, którzy chcą się dowiedzieć, co naprawdę stało się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. Paweł Deresz nie chciał nam odpowiedzieć na pytanie, jaki jest związek pomiędzy jego przeszłością a obecną postawą w sprawie smoleńskiej tragedii.
Cenny nabytek
W sporządzonym przez Wojskowe Służby Wewnętrzne raporcie z sierpnia 1988 r., dotyczącym ustaleń poczynionych wobec Pawła Deresza, czytamy: „W miejscu pracy [tj. w gazecie „Kurier Polski”] posiada opinię dobrze przygotowanego do zawodu dziennikarskiego. Wykazuje się pracowitością, samodzielnością i operatywnością. Cechuje go duże wyrobienie i odpowiedzialność polityczna w pracy zawodowej i partyjnej. Aktywny członek PZPR, w pracy społeczno-politycznej tow. Chmiel z MSW pod względem politycznym i etyczno-moralnym zastrzeżeń do obywatela „D” [Deresza] nie posiada.
„Redaktor” nie odmawia służbom
Dopiero po blisko dwuletnim rozpracowywaniu kandydata, mjr Barski zwrócił się do swojego przełożonego płk. Zdzisława Żyłowskiego – szefa Oddziału „Y” Zarządu II Sztabu Generalnego z wnioskiem o wyrażenie zgody na zwerbowanie Pawła Deresza do współpracy z wywiadem wojskowym. We wniosku datowanym na październik 1989 r. (po czterech miesiącach od daty przeprowadzenia czerwcowych wyborów do Sejmu PRL i w czasie funkcjonowania rządu premiera Tadeusza Mazowieckiego) mjr Barski określił cel zwerbowania Deresza do współpracy w sposób następujący: „W chwili obecnej posiada on ku temu niezbędne możliwości wywiadowcze. Można również liczyć na pomoc w przypadku realizacji naszych zadań w miejscu pracy kandydata [tj. w redakcji „Kurier Polski”]”.
W dalszej części wniosku o wyrażenie zgody na werbunek Deresza, mjr Barski proponuje: „Pozyskać kandydata do współpracy na motywach patriotycznych. Po wyrażeniu zgody na współpracę zostanie mu przedstawiona do podpisu Deklaracja. Propozycja współpracy z wywiadem wojskowym przedstawiona zostanie kandydatowi w sposób bezpośredni w trakcie spotkania”. Co istotne, mjr Ryszard Barski podkreślił: „Nie przewiduje się, by kandydat odmówił współpracy z wywiadem wojskowym PRL”
Z dokumentów wynika, że werbunek Pawła Deresza nastąpił 18 października 1989 r. Dziennikarz podpisał dwa dokumenty. Pierwszy to zobowiązanie do dobrowolnego udostępnienia swojego adresu na potrzeby wywiadu wojskowego PRL‑u oraz do przekazywania nadchodzącej korespondencji przedstawicielowi służby bez zapoznawania się z jej treścią. Drugi podpisany dokument to klasyczne zobowiązanie do zachowania w tajemnicy kontaktów i rozmów z przedstawicielami wywiadu wojskowego PRL‑u pod groźbą odpowiedzialności karnej.
--
KONTYNUACJA WSPÓŁPRACY ZAMIAST WYZEROWANIA
--
Zmiany ustrojowe zapoczątkowane w 1989 r. w Polsce nie oznaczały automatycznie przerwania współpracy SB z KGB – akcentuje opublikowany raport ABW na temat współpracy obu specsłużb.
Przedstawicielstwo sowieckiego KGB określane jako Grupa Narew, którego zadaniem była m.in. współpraca z SB, formalnie istniało jeszcze w 1990 r. Ostatni jego szef gen. Walientin Smirnow przybył do Warszawy we IX 1990 r. I mimo likwidacji przedstawicielstwa pozostał w Polsce na stanowisku przedstawiciela sowieckich służb specjalnych do 1993 r.
Jeszcze pod koniec 1989 r. dyrektor Departamentu II MSW płk. Andrzej Sroka, przeszkolony w KGB, zatwierdził plan spotkań z sowieckimi służbami. A podczas planowanej w końcówce 1990 r. wizyty polskiej delegacji w ZSRS miał być podpisany protokół o współpracy kontrwywiadu z Zarządem Operacyjno-Technicznym KGB na okres 1991-1992.
Funkcjonariusze Grupy Narew mieli specjalne uprawnienia. „Jej funkcjonariusze posiadali stałe przepustki polskiego MSW, na których podstawie wchodzili niekontrolowani do siedziby MSW przy ul. Rakowieckiej”. Przepustki te cofnięto im w 1990 r.
– Współpraca z Rosjanami była kontynuowana, bo takie były zalecenia premiera Mazowieckiego – mówi prof. Dudek, historyk zajmujący się przemianami 1989 r. Dodaje, że opublikował transkrypcje rozmowy Mazowieckiego z Gorbaczowem w XI 1989 r., podczas której polski premier mówił, że nie widzi powodów, by Moskwa miała się dalej opierać na PZPR, która przegrała wybory, a jego rząd gwarantuje równie dobre stosunki ze ZSRS. – Jeżeli on coś takiego mówił, to jest oczywiste, że nie będzie nakazywał Kiszczakowi żadnych zmian, jeżeli chodzi o relacje służb z Rosjanami, to raczej w tych służbach dochodzi do pęknięcia – zaznacza ekspert.
– Transformacja SB w UOP polegała na tym, że ten ostatni zbudowano w około 95 proc. na funkcjonariuszach SB. Jedynie na stanowiskach najwyższych, kierowniczych było te 5 proc. nowych ludzi – podkreśla prof. Dudek.
– Polecenia były takie, że dalej kontynuujemy wszystkie umowy o współpracy z KGB, czyli wysyłamy, jak co roku, ludzi na szkolenia, i to w roku 1990 – mówi. – Nie jesteśmy w stanie sprawdzić, co się dzieje po VII 1990 r, bo tu akta IPN się kończą, ale do tego momentu dokumenty pokazują kontynuację współpracy – zaznacza.
Jak wynika z publikacji ABW, „w latach 1972-1990 w ośrodkach szkolenia KGB oraz uczelniach MSW ZSRR przeszkolono ok. 600 funkcjonariuszy i pracowników MSW PRL”, w tym m.in. ojca sędziego Igora Tulei, Witolda, który był st. inspektorem Wydz. III ASW w Warszawie w 1975 r., kiedy został wysłany na 3-letnie studia w Akademii Spraw Wewnętrznych ZSRS.
Stanisław Hoc, doradca PO w Komisji ds. Służb Specjalnych, ukończył też 4-letnie studia habilitacyjne w szkole KGB w Moskwie.
Z tej liczby udało się zidentyfikować 362 osoby, których nazwiska podano w publikacji.
A ich wredne świńskie ryje pełne przy tym frazesów i każdego idiotyzmu, jaki pozwoli im się wysforować na lepszą pozycję w tym potępieńczym bezwzględnym "europejskim" cwale do tego "europejskiego" koryta i wyeksponować się w opętańczym rytualnym dance macabre we własnej gnojowicy!
A na was tylko bryzgi lecą...
...śmiejcie się dalej!
Nie do śmiechu! Ale ten kaczyński cyrk TAK!
pocałował, bo powinien.
Krakowianka temu winna,
Bo pozwolić nie powinna.
Polski pilot nic nie winien,
Miał lądować, bo powinien.
To Rosjanie temu winni,
Bo pozwolić nie powinni.
Jakim prawem ta hołota,
MAK i media, lżą pilota?
Za czyje srebrniki i ile
Błasika liczą promille?
Poczciwy był chłopina,
A że wypił? Cóż za wina?
Też mi dziwy, kręcą szyją.
W Polsce nawet buty piją!
Wpadł do chłopców, do kokpitu
Zapewnić im lekkość bytu.
Bezpieczeństwo? Durny marazm.
Przecież szef się w kur wi zaraz,
Że tchórzostwo, hańba, zdrada,
To już lepiej we mgle siadać.
Prezydent to nie pakunek,
Nie pomoże baserunek.
Klich medalem nie salwuje
Jak wam prezio mordę skuje.
Karski zrobi wam kryminał,
A Gosiewski w Sejmie finał.
Dalej chłopcy, strzemiennego!
A jak zdarzy się coś złego?
My niewinni, w razie czego
Zwalimy to na ruskiego.
Już od Iwana Groźnego
Dybali na Kaczyńskiego.
Każde w Polsce wie pacholę
Tak z ambony, jak i w szkole
Że Kaczyński, jak bicz boży
ruskich po dupie batożył.
Był jak Batory pod Pskowem.
Każdym swym najmniejszym słowem
W nicość zamieniał ruska.
Nie docenił jednak Tuska.
Jeszcze chwila, lub chwil kilka
I diabli ponieśliby wilka.
Co tam wilka, ruskie państwo.
Niestety, przez Tuska zaprzaństwo
Już na panewce plan zgorzał.
Gdzie Polska od morza do morza?
Tak oto mniemany plan Tuska,
Miedwiediewa i Putina
Historię nagle przecina.
Żaden przy tym się nie plami.
PIS-owcy zabili się sami.
Nie sami, w PIS-u rodzinie,
Wszak w tej, tragicznej godzinie
Na śmierć skazali niewinnych!
Mamyż szukać winnych innych?
Jest to wielkie osiągnięcie polskiego kolejnictwa, bo w ten sposób nareszcie ziści się odwieczne marzenie wszystkich zwrotniczych, dróżników i maszynistów, żeby uniknąć raz na zawsze ofiar w ludziach na kolei!
Jest to mój oryginalny, autorski, racjonalizatorski i opatentowany w kraju i zagranicą pomysł, który przyniesie wielkie korzyści wszystkim polskim złomiarzom, bo cały tabor zostanie postawiony do ich dyspozycji na bocznicach kolejowych, po których oczyszczeniu nasi kochani złomiarze dostaną za umiarkowaną oplatą licencje na rozbiórkę torowisk i trakcji elektrycznej!
Wedle prognoz opracowanych przez kilka ministerstw i rady nadzorcze kilkudziesieciu spólek skarbu panstwa - bardzo ożywi się podupadajace ostatnio hutnictwo zelaza i stali i niewykluczona jest reanimacja przemyslu stoczniowego w perspektywie następnych lat trzydziestu!
Nadwyzki miedzi z trakcji zostaną zuzyte na stemple w wyrobiskach wielu zagrożonych kopalni KGHM.
W wyniku redukcji zatrudnienia w kolejnictwie spodziewam sie naplywu do mojej samotni rzesz moich kolegow, z ktorymi nareszcie sobie pogram w gry zespolowe!
Bo dotychczas tylko gralem w jednoosobowy kieszonkowy bilard!
w tobie jest tyle optymizmu ,że tylko sie powiesić .Zresztą , dlaczego piszesz tu na tym forum , i zaglądasz do internetu ??? przecież o.rydzyk szmaciarz zabronił wam korzystania z tych czarodziejskich skrzynek
- Panie pułkowniku - przyszedł towarzysz Michnik!
- Michnik... ... Michnik ...?
Aaa, tak, tak - teraz sobie przypominam...
To ten mój agent wpływu w Warszawie... "Angora", "Aurora" ...czy jakoś tak...
Myśmy już z niego salwę odpalili...
Z powodzeniem przeprowadziliśmy Stuhr na "Pałac Zmowy" i teraz zbieramy pokłosie...
No - ale przecież ten Michnik miał zapłacone, więc tylko niepotrzebnie teraz marudzi! Tak - wiem, że ma kłopoty finansowe...
Niech przyjdzie na jesieni - może się jeszcze do czegoś nam przyda...
Następny proszę!
Mętna brudna woda rozlewiska ma to do siebie!
Zostanie po was tylko cuchnący szlam!
Tak wam przepowiedział wasz obecny prezydęt, znawca hydrologii politycznej, tropikalnej flory, bigosu, pilotażu, budynków gospodarczych, bulu, nadzieji, cudzych kieliszków, "swojego" języka polskiego, parasoli, obyczajów, savoir vivre'u, historii, dyplomacji, demokracji, patriotyzmu i innych dyscyplin sportowych rozgrywanych w jego obecności na rzekomo polskim Stadionie Narodowym pod dumnym przywiezionym przez agentow Putina szyldem "THIS IS RUSSIA!"...
...ktore to przeslanie Wielkiego Brata tak go rajcowalo, ze az klepal sie po udach z uciechy...
To znawca aktualnej sytuacji i jej najlepszy analityk!
A przy tym - niekwestionowana wyrocznia!
Tak, że i w tej kwestii możecie mieć do niego pełne zaufanie!
gratuluję świetnego pomysłu!
Moi drodzy, ważne!
1. W poniedziałek o 20:00 oglądamy w TV PULS film Anity Gargas "10.4.10"! Nigdy tego filmu w tv żadnej nie było!
2. tego samego dnia o godz 9:30 na tVP 1 oglądamy ANATOMIĘ UPADKU - drugi znakomity dokument tej autorki. Chwała TVP1, że mimo michnikowej nagonki, film ten jednak pokaże.
W poniedziałek - WIECZÓR Z ANITĄ GARGAS! Super!
wyśmianie matołków z zespołu Millera byłoby o wiele ciekawsze (tylko KASY z tego nie ma).
Eksperty Millera:
CZTERY razy POncerną brzozę mierzyli i za każdym razem inny wynik był!
Uwaga!
Moi drodzy, ważne!
1. 8 kwietnia o godz 21:30 na tVP 1 oglądamy ANATOMIĘ UPADKU - drugi znakomity dokument tej autorki. Chwała TVP1, że mimo michnikowej nagonki, film ten jednak pokaże.
2. W środę o 20:00 oglądamy w TV PULS film Anity Gargas "10.4.10"!
Nigdy tego filmu w tv żadnej nie było!
W poniedziałek i środę - WIECZÓR Z ANITĄ GARGAS! Super!
Kabaret też wydaje wielkich artystów !!!
z podstawówki - nie stać kolesi Krakusów nawet na własną muzykę
bardzo niski poziom artystyczny- wstyd !
A TEN KLIP TO MAŁE ARCYDZIEŁKO SZTUKI KABARETOWEJ !!!
Na POYbel tym *** kabareciarzom!