- Media publiczne wymagają wzmocnienia finansowego - przyznał Rafał Grupiński z PO i dodał, że jego zdaniem w sytuacji wprowadzenia powszechnej opłaty audiowizualnej media publiczne nie powinny rywalizować z komercyjną konkurencją na rynku reklamy.
Czy nowa ustawa zakaże TVP i Polskiemu Radiu emitować reklam? Grupiński jest za - pod warunkiem, że nowa ustawa zagwarantuje im odpowiednie środki.
- Powinny być dopuszczalne reklamy społeczne, reklamy akcji charytatywnych, czyli reklamy niekomercyjne - precyzował Grupiński. Wtórował mu Henryk Wujec z kancelarii prezydenta:
Ta sytuacja [z abonamentem - przyp red.] szwankuje od dawna. Ściągalność była zawsze za mała. Może jest szansa, żeby reklam było mniej, bo to wszystkich denerwuje - powiedział Wujec w Trójce.
Ale pomysł natychmiast zaatakował Ludwik Dorn: Jeśli przeanalizujemy budżety mediów publicznych, to przy najniższej opłacie bez reklam te budżety się wywrócą - mówił poseł Solidarnej Polski.
Polityk utyskiwał też na brak programów misyjnych. - W ciągu ostatnich 6 lat misja publiczna wywędrowywała z radia i telewizji, kryjąc się po kanałach niszowych. Trzeba będzie naciskać na powrót misji do głównych anten - powiedział Dorn.
Minister Zdrojewski zaproponował, aby w pierwszym roku obowiązywania opłaty audiowizualnej minimum 10 proc. dochodów z niej zostało przeznaczone na programy misyjne realizowane przez media prywatne, bo - jak podkreślił - wierzy, że stacje prywatne mogą realizować misję publiczną. Goście "Śniadania w Trójce" nie byli zgodni, czy z takiego ewentualnego funduszu powinny korzystać media prywatne. Mariusz Błaszczak z PiS zdecydowanie się temu sprzeciwił.
Marek Sawicki z PSL podkreślał, że już zapłacił abonament za cały rok. Dodał, że do ewentualnych pieniędzy na programy misyjne powinny być dopuszczone wszystkie media. - Uważam, że jeśli będzie danina publiczna - niezależnie od tego w jakiej formie; czy przy podatku czy przy rachunku za prąd czy według obecnej propozycji ministra kultury to jeśli chodzi o kwestię misji publicznej powinna być ona kontraktowana i powinny być do niej dopuszczone media komercyjne - argumentował Sawicki.
Politycy wytykali Donaldowi Tuskowi jego wypowiedź na temat abonamentu przed kilku lat. Ich zdaniem to właśnie premier jest winien fatalnej sytuacji finansowej mediów publicznych. Salwą śmiechu zareagowali też na zapowiedź Grupińskiego, że "sytuacja dojrzała" do tego, żeby problem mediów publicznych rozwiązać.
Wskazywali, że Bogdan Zdrojewski nowelę ustawy medialne zapowiada od miesięcy. Ale dokumentu jak nie było, tak nie ma.
Jak chcieliście podnieść wiek emerytalny, to go podnieśliście, to samo było z OFE. Niech się pani i radiosłuchacze nie łudzą, że ten rząd i PO coś w tej sprawie zrobią- powiedział Wojciech Olejniczak z SLD.