Jest to ostatni z trzech kosmicznych spacerów, jakie w trakcie obecnego lotu Discovery odbyli astronauci Rick Mastracchio i Clayton Anderson.
W piątek odłączyli oni przewody łączące korpus stacji ze starym zbiornikiem oraz zdjęli mocowania nowego zbiornika amoniaku w ładowni wahadłowca, by mógł on zostać przytwierdzony do zdalnie sterowanego wysięgnika. Zainstalowanie nowego zbiornika nastąpiło podczas drugiego spaceru kosmicznego w sobotę.
W trakcie końcowych prac we wtorek Mastracchio i Anderson podłączyli przewody, którymi przepływać będą amoniak i azot, oraz przenieśli stary zbiornik do ładowni wahadłowca. W przyszłości zbiornik ten ma wrócić na orbitę z nowym zapasem amoniaku, służąc jako element rezerwowy ISS.
Discovery odłączy się od stacji kosmicznej w sobotę, a w poniedziałek ma wylądować na przylądku Canaveral na Florydzie. Amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) przedłużyła obecny lot wahadłowca o jeden dzień, do pełnych dwóch tygodni, by można było zbadać jego osłonę termiczną pod kątem uszkodzeń, spowodowanych przez mikrometeoryty. Procedurę tę wydłużyła awaria głównej anteny promu kosmicznego, wskutek czego laserowe obrazy osłony muszą być wysyłane na Ziemię za pośrednictwem ISS.
Po zakończeniu obecnej misji Discovery NASA już tylko trzy razy wyśle swe wahadłowce na orbitę, a zaopatrywanie ISS do końca jej funkcjonowania w 2020 roku przejmą na siebie mniejsze rosyjskie, zachodnioeuropejskie i japońskie kosmiczne statki transportowe.