Synapsy odpowiedzialne są za przenoszenie impulsów nerwowych z komórki do komórki. "Liczba synaps w mózgu jest ograniczona z wielu powodów. Najbardziej oczywistym jest wielkość ludzkiej czaszki" - mówi autor badania Paul Shaw z uniwersytetu medycznego w St. Louis. Dlatego mózg musi systematycznie pozbywać się niepotrzebnych synaps. Naukowcy wciąż nie wiedzą, co odpowiada za ich zanikanie, ale potrafią dowieść, że sen to najlepszy czas dla higieny umysłu.

Reklama

Doświadczenie, które potwierdziło ich początkowe przypuszczenia, przeprowadzono na muchach owocówkach, których zapotrzebowanie na sen jest podobne do ludzkiego. Oba gatunki rekompensują sobie niewyspanie, odpoczywając dłużej. W 2006 roku Shaw zauważył, że konieczność dostosowania się do wcześniej nieznanych warunków sprawia, że muchy śpią dłużej. Owady umieszczone w jednym pojemniku z innymi spały średnio 2-3 godziny dłużej niż te, które były same.

W najnowszym badaniu Shaw postanowił dokładnie przyjrzeć się liczbie mózgowych łączeń w analogicznych warunkach. Doświadczenie jasno pokazało, że gdy owady spały, liczba synaps powstałych w trakcie kontaktu z innymi wyraźnie malała. Gdy muchy sztucznie pozbawiano snu, liczba pozostawała bez zmian. Zdaniem Shawa podobne procesy zachodzą w mózgu człowieka. Jego badania mogą mieć zatem praktyczne znaczenie dla naszego trybu życia.

"W dzisiejszych czasach, kiedy tak wiele osób martwi się o swoją pracę i problemy gospodarcze, coraz częściej cierpimy na bezsenność. Te dane pokazują natomiast, że najlepsze, co można zrobić, by być wydajnym w pracy i zachować stanowisko, jest zadbać o odpowiednią ilość snu" - tłumaczy Shaw.