"Ten pterozaur odróżnia się od pozostałych swoją żuchwą, która ma smukły kształt lancy. Pozbawiona była zębów i wygląda prawie jak dziób czapli" - opisuje współodkrywca prehistorycznego gada Nizar Ibrahim z University College Dublin.
Jak dodaje, podczas ekspedycji znaleziono również częściowo zachowane kręgi szyjne, które prawdopodobnie należały do tego samego osobnika. Ich rozmiar świadczy o tym, że rozpiętość skrzydeł zwierzęcia sięgała sześciu metrów. Rekord rozpiętości skrzydeł wśród pterozaurów to 12 m, czyli tyle ile w myśliwcu. Z kolei najmniejsze gatunki były wielkości wróbli.
Nowo odkryty gatunek pterozaura nazwano Alanqa saharica. Arabskie słowo "Al Anqa" oznacza Feniksa. Podczas tej samej ekspedycji odnaleziono w pobliżu dwa inne, znane wcześniej typy pterozaurów.
Ibrahim wyjaśnia, że kiedy żył Alanqa saharica, Sahara była wilgotną krainą z tropikalnym klimatem. Oznacza to, że różne gatunki pterozaurów mogły koegzystować w tym samym miejscu i czasie, specjalizując się w zdobywaniu odmiennego pożywienia.
Zdaniem badaczy, jak dotąd na terenie Afryki odnaleziono niewiele znaczących skamieniałości pterozaurów.
Kości znalezione przez ekspedycję są we względnie dobrym stanie. Zachowały swój trójwymiarowy kształt. Skamieniałości pterozaurów rzadko są odnajdywane w materiale kopalnym. Zazwyczaj, ze względu na ich delikatność i lekkość wynikającą z przystosowania do lotu, ulegają sprasowaniu przez ciśnienie skał, w których spoczywają.