Carnuntum, 45 km na wschód od Wiednia, było kiedyś ważnym rzymskim obozem wojskowym na słynnym bursztynowym szlaku i silnie promieniującym centrum rzymskiej kultury.
Na ruiny szkoły gladiatorów, porównywalne z Ludus Magnus - największą taką szkołą w Rzymie - natrafiono dzięki pomiarom georadarem.
Gladiatorzy w Carnuntum żyli w 40 bardzo ciasnych celach - dużych na tyle, żeby można było się w nich obrócić. Kompleks o powierzchni 11 tys. m kw., w którym mieszkali, otaczały grube mury, a szkoła i przyległe budynki zajmowały 2800 m kw.
Wewnątrz kompleksu z III w. duże podwórze z wydzielonym terenem treningowym w formie małego stadionu o powierzchni 19 m kw. otaczały kwatery mieszkalne i inne budynki. Na terenie tym znajdowała się również hala treningowa z podgrzewaną podłogą i budynki administracyjne.
Poza murami kompleksu badania radarowe wskazują na istnienie cmentarza, na którym, jak sądzą archeolodzy, grzebano gladiatorów zabitych podczas treningów.
"Szkoła gladiatorów była połączeniem koszar z więzieniem, zakładem ściśle strzeżonym - podało Roemisch-Germanisches Zentralmuseum, które było jedną z instytucji prowadzących badania i ewaluację odkrycia. - Walczącymi zaś byli często skazani przestępcy, jeńcy wojenni i zazwyczaj też niewolnicy".
Nie ustalono jeszcze daty rozpoczęcia wykopalisk na terenie szkoły, ponieważ specjaliści potrzebują czasu, by uzgodnić plan, który pozwoli zachować obiekt w jak najlepszym stanie.
Wykopaliska w Carnuntum zaczęto prowadzić w 1870 roku, ale do tej pory odsłonięto mniej niż 1 procent tego, co się tam znajduje.
Carnuntum, pierwotnie osada Celtów, od której Rzymianie przejęli nazwę, było stolicą rzymskiej prowincji Panonia, a od II w. - Górnej Panonii. W II wieku mogło w nim mieszkać 40 tys. ludzi. W IV w., kiedy zaczęły się najazdy ludów barbarzyńskich, stolicę przeniesiono z Carnuntum do spokojniejszej, niedalekiej Vindobony (dzisiejszy Wiedeń). W 395 roku zniszczyli je Markomanowie.