Naukowcy podejrzewali, że przyczyną trzęsienia mogło być uderzenie gigantycznego meteorytu. Ta hipoteza okazała się jednak chybiona. Fizyk planetarny Benjamin Fernando kierujący międzynarodowym zespołem zaproponował inne rozwiązanie zagadki. Jego zdaniem zjawisko mogło być spowodowane uwolnieniem naprężeń w skorupie sąsiadującej z Ziemią planety. Skąd wzięły się te naprężenia? Najprawdopodobniej jest to wynik miliardów lat ewolucji, w trakcie której różne części obiektu ulegały kurczeniu oraz silnemu schłodzeniu, do czego dochodziło w różnym tempie.

Reklama

Jak wyglądały poszukiwania śladów trzęsienia?

Lądownik NASA spędził na Marsie cztery lata, monitorując otoczenie. W tym czasie wykrył setki trzęsień i wstrząsów. Część z nich była wynikiem uderzenia kosmicznych skał w powierzchnię czerwonej planety. Inne powiązano z aktywnością magmy, co jednocześnie ujawniło, że środek Marsa wcale nie jest martwy. Naukowcy zadawali sobie jednak pytanie co wywołało największe zarejestrowane do tej pory trzęsienie ー czynniki wewnętrzne czy zewnętrzne?

Odpowiedź na to pytanie była trudna, bowiem uzyskane dane sejsmiczne były podobne do wcześniejszych zdarzeń. Konieczne było zatem zaangażowanie międzynarodowego zespołu oraz skorzystanie z pomocny globalnych agencji kosmicznych, które posiadają satelity krążące wokół Marsa. Naukowcy nawiązali współpracę z Europejską Agencją Kosmiczną, Chińską Narodową Agencją Kosmiczną, Indyjską Organizacją Badań Kosmicznych i Agencją Kosmiczną Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Była to pierwsza w historii skoordynowana akcja wszystkich misji na orbicie czerwonej planety. Satelity rozpoczęły poszukiwania świeżego krateru uderzeniowego, który powinien być odpowiednio duży. Niestety nie udało znaleźć się żadnego śladu.

Co wywołało największe trzęsienie ma Marsie?

Nieudane poszukiwania sprawiły, że naukowcy doszli do wniosku, iż przyczyną trzęsienia na Marsie był jednak ruch tektoniczny. Okazuje się zatem, że planeta jest dużo bardziej aktywna sejsmicznie niż zakładano. Aby odkryć jej tajemnice, konieczne są dalsze misje i badania. Na ten moment naukowcy nie wiedzą dlaczego w niektórych częściach planety naprężenia wydają się być wyższe niż w innych. Pozyskane informacje mogą w przyszłości być wykorzystane do znalezienia bezpiecznych miejsc do zamieszkania dla ludzi.