Koronalne wyrzuty masy to ogromne chmury plazmy słonecznej wyrzucane ze Słońca w obszarach o wysokiej aktywności magnetycznej. Nasza gwiazda może również wysyłać rozbłyski słoneczne, które są jasnymi wybuchami energii elektromagnetycznej. Oba te zjawiska powstają w wyniku skręcenia i naprężenia pola magnetycznego podczas ruchu obiektu wokół własnej osi. Kiedy chmury plazmy uderzą w ziemskie pole magnetyczne i atmosferę, mogą wywołać burzę geomagnetyczną.
Co oznacza dla nas burza słoneczna?
Huw Morgan z Uniwersytetu Aberystwyth w Wielkiej Brytanii twierdzi, że burza geomagnetyczna pojawia się, gdy pole magnetyczne Ziemi zostaje poważnie zakłócone przez erupcje słoneczne. Plazma wpływa na naładowane cząstki znajdujące się w atmosferze ziemskiej oraz reaguje z azotem i tlenem, powodując ich świecenie. Poza tym cząstki są wpychane głębiej w atmosferę i reagują z większą liczbą gazów. Skutkiem tego jest niezwykle jasna zorza polarna.
Oprócz pięknych świateł na niebie, burze geomagnetyczne mogą również mieć wpływ na infrastrukturę. Z tego względu grożą nam wahania i przerwy w działaniu sieci energetycznej oraz przerwy w działaniu radia. Zjawisko będzie oddziaływać także na satelity znajdujące się na orbicie oraz elektronikę pokładową.
Fizyczka Tamitha Skov zajmująca się pogodą kosmiczną poinformowała na swoim profilu w serwisie X/Twitter, że burza uderzy w naszą planetę 1 grudnia koło południa, a zorza może dotrzeć aż do średnich szerokości geograficznych. Obejmują one strefy subtropikalne i umiarkowane, leżące między zwrotnikiem Raka a kołem podbiegunowym północnym oraz między zwrotnikiem Koziorożca a kołem podbiegunowym południowym. W tej strefie znajduje się też Polska.
Będą problemy z radiem i GPS
Jak wskazuje Skov, należy spodziewać się problemów z działaniem odbiorników. Wystąpią one zwłaszcza po nocnej stronie Ziemi. W przypadku tej serii burz mogą pojawić się warunki G3+. Jest to skala opisująca siłę burz geomagnetycznych. G3 oznacza, że będą one silne. W ich wyniku może być wymagana korekta napięcia w systemach zasilania. Poza tym w niektórych urządzeniach zabezpieczających mogą być wyzwalane fałszywe alarmy. Oprócz tego istnieje ryzyko sporadycznych problemów z nawigacją satelitarną i radionawigacją o niskiej częstotliwości oraz zakłóceń w radiu HF.
Bardzo silne burze słoneczne mogą doprowadzić do uszkodzenia systemów komunikacyjnych, zakłócenia częstotliwości radiowej i sygnałów GPS, a także powodować przerwy w dostępie do internetu. Takie efekty utrzymują się jednak zwykle przez kilka godzin. Na szczęście zjawiska nie są szkodliwe dla ludzi. Rozbłysk słoneczny o bardzo wysokiej energii może mieć wpływ radiacyjny na organizmy żywe, ale ze względu na atmosferę ziemską, nie powoduje żadnych szkód dla ludzi znajdujących się na powierzchni planety.
Niemniej jednak, coraz częściej słyszy się o osobach biologicznie wrażliwych na pogodę kosmiczną. W ich przypadku rozbłyski i burze słoneczne mogą mieć wpływ na układ nerwowy. Takie osoby doświadczają przyspieszenia rytmu serca i pogorszenia snu. Wynika to z faktu, iż opisane zjawiska działają na nich jak czynniki stresogenne. Na ten moment jest to stosunkowo nowa dziedzina badań medycznych, która dopiero się rozwija, dlatego trudno powiedzieć coś więcej na ten temat.