Poniedziałek
Diabeł miotał gromy, zezłoszczony nie na żarty. Waldemar Pawlak kulił się przerażony...
– Przecież powiedziałem wszystko, co Wasza Wysokość poleciła...
– Mało – syknął Diabeł. Ten twój Tusk kompletnie Cię o-l-a-ł.
Strzelił palcami, ale tak wiecie, magicznie, i przed oczami Pawlaka pojawił się premier zapewniający: „Koalicja nie jest zagrożona”. Diabeł spojrzał ciężko na wicepremiera. – Słyszałeś!
Wtorek
Waldemar Pawlak w TVN 24: „Tusk to półmusk, a PO to rozczochrani aferałowie ze spoconymi łapami rozgrabiającymi nasz rodzinny kraj. Każdy dzień pełnienia urzędu przez ministrów z Platformy to dzień neoliberalnej okupacji. Polskie Stronnictwo Ludowe nie poprze żadnego z rządowych projektów w żadnej sprawie i w ogóle nigdy”.
Środa
Donald Tusk na konferencji prasowej: „Nie podejmuję się interpretacji słów pana wicepremiera Pawlaka. Wiem jednak, że koalicja ma się nieźle”.
Czwartek
Waldemar Pawlak w Programie 1 Polskiego Radia: „Wzywam polskich chłopów, by widłami wygnali z kancelarii premiera szkodników. Gdy naród do boju wystąpił z orężem, tralala lalala lalala...”.
Piątek
Donald Tusk na konferencji prasowej: „Koalicja trwa i dobrze służy Polsce”.
Diabeł: Pawlak, wybaczam, nie miałeś szans.