Znaczy mam człowieka, który mógłby pana Janusza zastąpić. Twardy, rezolutny, oczytany, medialny, pyskaty i pozbawiony zahamowań moralnych. Od razu zastrzegam jednak – ma pewne braki. Odsiedział trzy lata za napad z piłą mechaniczną na przechadzającą się po parku parę.
By uniknąć niejasności, wyjaśniam, co następuje: para ta, przechadzając się, wystraszyła gromadzące się nad stawem kaczki, a nasz bohater właśnie zaczaił się na nie z procą. Zwrócił w niebanalnych słowach uwagę szkodnikom. Od słowa do słowa okazało się, że dwoje z pozoru nieszkodliwych staruszków głosowało na Prawo i Sprawiedliwość.
Mój znajomy nie potrafił mi precyzyjnie wyjaśnić, skąd w jego ręku znalazła się piła mechaniczna. Pewno zostawił ją tam Stefan Niesiołowski. Tak czy inaczej patriota Platformy Obywatelskiej uruchomił piłę, a wraz z nią partyjno-polityczny zapał, któremu dał wyraz z negatywnym skutkiem dla liczebności koła PiS w tym regionie.
Na szczęście jego proces odbył się już po Zwycięskich Wyborach roku 2007 i sąd wymierzył łagodną karę ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. W zakładzie karnym założył koło PO i przyczynił się do bardzo dobrego wyniku Bronisława Komorowskiego w tym środowisku.
Reklama
To jak, nada się?