To nie do końca tak. Zdarza się, że osoby z biednych czy robotniczych rodzin odnoszą sukcesy – wykonują prestiżowe zawody, zajmują najwyższe stanowiska, dobrze zarabiają. Problem w tym, że figura self-made mana podtrzymuje mit, iż można wejść na szczyt niezależnie od pochodzenia klasowego. Takie przekonanie powoduje, że umyka nam z pola widzenia to, jak struktury społeczne promują tych, którzy w wielu różnych aspektach już są uprzywilejowani.
Powiązane
-
II Kongres Prawników Polskich. Gersdorf: Prawo nie jest bezbronne tylko wtedy, jeśli w obronie jego stają obywatele
-
Adam Zagajewski: Nie ma wolności, która nie podlega pewnym prawom, nie jest tak, że wolność jest anarchią, samowolą [WYWIAD]
-
Jan Englert: Z podglądactwa ulepiłem jakąś własną formułę teatru, sztuki [ROZMOWA]
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję