Szukanie równowagi pomiędzy złem popełnianym przez kogoś – PiS, dajmy na to, azłem popełnianym przez kogoś innego – anty-PiS, niech już będzie, jest samo wsobie głupie. Jezus iJudasz? Bach idisco polo? Stalin iAmeryka?
Jarosław Gowin zopozycją? Od czasu do czasu ktoś powie wPolsce coś o"symetrystach", wywołując krótkotrwałą dyskusję osensie ibezsensie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama