"Z analizy ankiet wynika, że protestują nie tylko myśliwi. Projekt dotknie też sportowców i strzelnice. Wiele osób zwraca uwagę, że bezpieczeństwo się nie poprawi, bo nie zależy od orzeczenia, ale to lekarze najwięcej zarobią" – pisze portal.
Obowiązkowe badania
W połowie września tego roku klub Polski 2050 złożył projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji, który wprowadza obowiązkowe badania okresowe dla posiadaczy broni. Zgodnie z projektem badania te (w przypadku osób do 70. roku życia - co 5 lat) miałyby obejmować myśliwych, posiadaczy broni sportowej i szkoleniowej.
Dwie trzecie za projektem
Jak podaje portal – w sejmowych konsultacjach społecznych projektu nowelizacji wzięło udział 20 900 osób, choć zwykle wypowiada się mniej niż 100. Najchętniej wypowiadały się osoby w wieku od 30 do 49 lat (71 proc.) i głównie mężczyźni (60 proc.). Jak podaje portal "większość, bo 61,4 proc., popiera projekt".
Zwiększenie bezpieczeństwa
"Osoby opowiadające się za zmianami, zwykle uzasadniają swoją opinię krótko. Wskazują, że projekt pomoże zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich grup społecznych, ograniczy mordowanie zwierząt i przypadkowe zabijanie ludzi, jest bardzo potrzebny i długo oczekiwany przez większość społeczeństwa, bo zwiększy bezpieczeństwo ludzi oraz zwierząt objętych ochroną gatunkową" – czytamy.
"O wiele ciekawsze są opinie przeciwników projektu, a jest ich 7692 (36,8 proc.). Większość broni obowiązujących przepisów, ale część widzi potrzebę zmian i zwraca uwagę na realne problemy, w tym osób strzelających sportowo" – pisze portal.
Koszt w wysokości 163 mln zł
"Według autorów projektu dostępne w internecie cenniki badań wskazują, że ich koszt należy szacować na poziomie 550-600 zł. Pozwolenie na broń ma obecnie 271 tys. 566 osób, w tym ok. 85 tys. strzelców sportowych. Zakładając, że wszyscy posiadacze broni będą musieli w pierwszym okresie obowiązywania przepisów uzyskać zaświadczenia, to w sumie poniosą koszt w wysokości ok. 163 mln zł" – dodaje portal.